Podczas wtorkowej sesji inwestorzy ruszyli do kupowania akcji OT Logistics. Już przed południem handlowano nimi nawet po 36,9 zł, co oznaczało zwyżkę kursu o 5,6 proc. Ostatnio po tak wysokich cenach dokonywano transakcji na początku roku. Bezpośrednim powodem istotnego wzrostu popytu były zapewne informacje o przyjętej przez radę nadzorczą spółki uchwale w sprawie zatwierdzenia przedłożonej przez zarząd strategii grupy kapitałowej w perspektywie do 2026 r. Dokument opisuje działania, jakie mają być realizowane w najbliższych trzech latach oraz jakie mają dać efekty w 2027 r.
– Dokonaliśmy gruntowej analizy otoczenia rynkowego, makroekonomicznego oraz prognoz i kierunków rozwoju branży, przekładając je na szanse i ryzyka dla grupy OTL w najbliższych latach. W efekcie przyjęliśmy strategię, która jest odpowiedzią na aktualną pozycję grupy kapitałowej OTL, uwzględniającą efekty wieloletniego procesu restrukturyzacyjnego, jak również obecną i prognozową sytuację na rynku – deklaruje Kamil Jedynak, prezes giełdowej spółki.
Skokowy wzrost
Zarząd zapewnia, że przy opracowywaniu strategii wzięto pod uwagę zarówno bardzo duży popyt na świadczone przez firmę usługi w ostatnich dwóch latach, jak i przejściowe osłabienie korzystnych trendów widocznych na początku tego roku. W efekcie w przyjętym dokumencie założono trzy filary wzrostu. Grupa planuje stać się uniwersalnym operatorem logistycznym, oferować pełny łańcuch usług logistycznych oraz poprawić efektywność. – Naszą ambicją jest stanie się jak najbardziej uniwersalnym operatorem oferującym pełny łańcuch usług logistycznych opartych przede wszystkim o aktywa portowe z optymalnym wykorzystaniem zautomatyzowanych procesów biznesowych. Dzięki tym działaniom grupa OTL planuje utrzymać wysoką dynamikę wzrostu przychodów, rentowności i nakładów inwestycyjnych – twierdzi Jedynak.
Do podstawowych celów, jakie chce realizować firma, zalicza w perspektywie do 2027 r. wzrost skonsolidowanych przychodów do 916 mln zł, z 592 mln zł zanotowanych w ubiegłym roku. Planowane jest również osiągnięcie rentowności EBITDA na poziomie 28 proc. (w 2023 r. było to 32 proc.). – Realizację tych celów mają zapewnić zwiększone przeładunki towarów masowych, drobnicowych i ro-ro oraz wyższe wolumeny ładunków przewożonych koleją – przekonuje Jedynak.