Haker celuje w urnę wyborczą

Cyberprzestępcy związani z Kremlem chcą zakłócić wybory parlamentarne – ostrzegają eksperci.

Publikacja: 03.07.2023 21:00

Haker celuje w urnę wyborczą

Foto: Adobe Stock

„Oceniamy jako wysoce prawdopodobne, że wzorce i ataki, które miały miejsce podczas czeskich wyborów prezydenckich na początku 2023 r., powtórzą się również w Polsce” – podała izraelska firma Check Point, specjalizującej się w cyberbezpieczeństwie.

Obawy ekspertów IT podziela Międzynarodowa Fundacja Systemów Wyborczych (IFES), która ogłosiła, że organy zarządzające wyborami oraz partie polityczne w wielu krajach są słabo przygotowane na ataki cybernetyczne. Przedstawiciele IFES wskazują ponadto, że hakerzy mogą stanowić „krytyczne zagrożenie dla uczciwości wyborów”.

3670

średnio tyle cyberataków przeprowadzanych jest w Polsce każdego tygodnia na sektor administracji publicznej oraz infrastrukturę krytyczną – wskazują dane firmy Check Point

Wojciech Głażewski, dyrektor Check Point w Polsce, przyznaje, że – wraz z coraz częstszym wykorzystaniem cyfrowych technologii w wyborach na całym świecie – rośnie zagrożenie cyberatakami na infrastrukturę wyborczą. A zagrożenie jest tym bardziej realne, że rosyjskie cyberataki nieustannie nękają nasz kraj od momentu wybuchu wojny w Ukrainie.

– Na bazie obserwacji działań grup haktywistycznych powiązanych z Rosją należy brać poważnie pod uwagę możliwość ataku na Polskę przed lub podczas tegorocznych wyborów parlamentarnych. Szczególnie narażone mogą być instytucje publiczne: internetowe strony rządowe, portale partii politycznych, a także mediów relacjonujących przebieg kampanii – alarmuje Głażewski.

Wybory w Czechach starała się zakłócić prokremlowska grupa NoName. Przeprowadziła ataki DDoS (blokujące serwery) na strony internetowe kandydatów, starała się też uniemożliwić partiom publiczne przedstawianie raportów finansowych kampanii. Co ciekawe, jak wynika z analiz Check Point, właśnie NoName jest też od wielu miesięcy jedną z najaktywniejszych grup hakerskich nad Wisłą (to ona stała za kwietniowym atakiem na portal PiS, a także serwisy GPW, PFR czy PZU). W poniedziałek miała sparaliżować strony banków Pekao i PKO, o czym poinformowali specjaliści Falcon Feeds, firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem.

Ale NoName to tylko jedna z wielu sprzyjających Rosji grup cyberprzestępczych. Aktywne nad Wisłą są również m.in. Killent i APT 28/29. Nie wiadomo, czy któraś z nich stała za ostatnim atakiem na infrastrukturę informatyczną Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie. Hakerzy zablokowali centralny system sterowania ruchem, ponadto sparaliżowali automaty biletowe oraz serwis informacji pasażerskiej. Samorządowcy już od tygodnia nie mogą przywrócić systemów do działania. Eksperci nie wykluczają, że mogło dojść do ataku ransomware (wymuszającego okup). Ratusz na razie milczy.

Technologie
Aukcja 700/800 MHz – koniec konsultacji
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Technologie
Uchwały CD Projektu. Co widać między wierszami?
Technologie
Analityk: Asbis nie zrealizuje prognozy. Ale akcje i tak warto kupować
Technologie
G-Devs już na giełdzie
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Technologie
CD Projekt chce zarobić cztery miliardy. Kiedy nowy "Wiedźmin"?
Technologie
Aukcja 700 MHz: ceny mogą spaść