W ub.r. – wg doradczej firmy – tak rozumiany rynek telekomunikacyjny osiągnął wartość 46,6 mld zł.
Zdaniem Audytela, w 2012 r. przychody sieci kablowych i platform satelitarnych po raz pierwszy zrównają się z wpływami ze sprzedaży telekomunikacyjnych usług stacjonarnych.
- Wydaje się, że telefonia stacjonarna spada praktycznie bez dna – mówi Grzegorz Bernatek, analityk Audytela.
Nie jest to wina technologii. - Nie sprawdził się mit, że miedziana sieć operatorom do niczego się przyda. Dzięki skracaniu pętli abonenckiej operatorzy mogą osiągnąć prędkość przesyłu 200 Mb/s. Ponadto, dzięki wykorzystaniu technologii IP, usługa może być zaoferowana taniej - mówi Bernatek.
W 2012 r. zdaniem Audytela rynek urośnie głównie dzięki klientom indywidualnym, także kibicom, który wygenerują większy ruch w sieciach transmisji danych. Firma spodziewa się, że Euro 2012 r. przyniesie operatorom kilkaset milionów złotych.