Komisja Europejska przedstawiła dziś projekt aktu wykonawczego do Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej, zawierający propozycje nowych niższych hurtowych stawek za zakończenie połączeń głosowych w sieciach mobilnych i stacjonarnych w krajach członkowskich. Spadną one także w Polsce przekładając się na niższe wpływy operatorów z rozliczeń z innymi telekomami.
Jak czytamy w projekcie KE, maksymalna stawka za zakończenie połączenia w sieci mobilnej (Mobile Termination Rate, MTR) rozpoczętego i kończącego się w Unii Europejskiej ma wynieść 0,2 eurocenta za minutę. Maksymalna stawka za zakończenie analogicznie przebiegającego połączenie na numer stacjonarny (FTR) to zaś 0,07 eurocenta za minutę.
W krajach członkowskich, a także w Polsce obecnie stawki te są dużo wyższe. Jak zwraca uwagę KE, jako kraj wyróżniamy się szczególnie pod względem wysokości FTRu. Drożej jest tylko w Finlandii.
Według danych BEREC (międzynarodowego ciała skupiającego regulatorów rynków telekomunikacyjnych w UE), najniższy regulowany FTR w Polsce wynosił w styczniu br. 0,4782 eurocenta, najwyższy 0,8362, a średnia stawka MTR nieco ponad 1 eurocent. Obniżki mają być więc znaczące.
W wypadku MTR-ów w akcie przewidziano trzyletnią ścieżkę dochodzenia do nowego poziomu: 0,7 eurocenta w 2021 roku, 0,55 eurocenta w 2022 r., 0,4 eurocenta w 2023 r. i ostateczne 0,2 eurocenta w 2024 roku.