Jak czytamy w projekcie KE, maksymalna stawka za zakończenie połączenia w sieci mobilnej (Mobile Termination Rate, MTR) rozpoczętego i kończącego się w Unii Europejskiej ma wynieść 0,2 eurocenta za minutę. Z kolei maksymalna stawka za zakończenie analogicznie przebiegającego połączenie na numer stacjonarny (FTR) to 0,07 eurocenta za minutę.
W krajach Unii stawki te są zwykle dużo wyższe. Jak zwraca uwagę KE, jako kraj wyróżniamy się szczególnie pod względem wysokości FTR. Drożej jest tylko w Finlandii. Według danych BEREC (międzynarodowego ciała skupiającego regulatorów rynków telekomunikacyjnych w UE) najniższy regulowany FTR w Polsce wynosił w styczniu br. 0,4782 eurocenta, a najwyższy 0,8362. Z kolei średnia stawka MTR to nieco ponad 1 eurocent.
W wypadku MTR w akcie przewidziano trzyletnią ścieżkę dochodzenia do nowego poziomu: 0,7 eurocenta w 2021 r., 0,55 eurocenta w 2022 r., 0,4 eurocenta w 2023 r. i ostateczne 0,2 eurocenta w 2024 r.
Komisja proponuje przy tym, aby w 11 krajach, które już dziś stosują niskie stawki MTR, nie zmieniły się one w 2021 r. Dotyczy to np. Szwecji (gdzie mamy MTR za 0,2 eurocenta) i Hiszpanii (0,67 eurocenta).
W wypadku FTR jest inaczej. Tu KE proponuje dwa systemy. Tam, gdzie stawka jest bliska nowej, obowiązywać może przez rok okres przejściowy, pozwalający części rynków na stosowanie zróżnicowanych stawek.