Rynek czeka teraz na emocjonujące transakcje

Operatorzy zakończyli półrocze z tarczą, choć i w ich wynikach oraz oczekiwaniach widać epidemię. Zdaniem analityków, inwestorów interesować będą inne czynniki.

Publikacja: 28.08.2020 05:10

Rynek czeka teraz na emocjonujące transakcje

Foto: Adobestock

Za operatorami telekomunikacyjnymi pierwsze półrocze, pełne wyzwań z powodu epidemii i towarzyszącego jej lockdownu. Obostrzenia wprowadzone przez rząd dotknęły także biznesu operatorskiego, choć co do zasady, telekomy mogą uważać się za beneficjentów całej sytuacji: pandemia pokazała, że ich usługi są nie do przecenienia. Bez nich nie byłoby zdalnej nauki ani pracy.

Silni urządzeniami

Zgodnie z przewidywaniami analityków najdotkliwiej odczuła epidemię Grupa Cyfrowy Polsat, kontrolowana przez Zygmunta Solorza. W II kwartale br. jej przychody spadły o 2,1 proc., do 2,86 mld zł, zysk operacyjny powiększony o amortyzację (EBITDA) – o 10,8 proc., do 960 mln zł, i tylko zysk netto za sprawą jednorazowego zastrzyku wynikającego ze zmiany umowy kredytowej urósł o prawie 9 proc., do 291 mln zł.

Przychody i EBITDA grupy spadły w części nadawczej. Kanały Polsatu zanotowały w tym czasie drastyczny spadek przychodów reklamowych: o 34,5 proc., do 213 mln zł. Jak powiedział Stanisław Janowski, prezes Telewizji Polsat, przez rynek reklamy i sponsoringu przeszło tornado. Według niego dane za trzeci kwartał i perspektywy na kwartał kolejny są takie, że druga połowa roku może przynieść stabilizację w sektorze. W całym 2020 r. spodziewa się zaś spadku wpływów nadawców o 10 proc. Pytany, czy są to konserwatywne założenia, ocenił, że „realne".

Grupa Cyfrowy Polsat – inaczej niż konkurenci – mogła pochwalić się natomiast wzrostem przychodów ze sprzedaży urządzeń konsumenckich (o 4 proc. rok do roku). Katarzyna Ostap-Tomann, odpowiedzialna za finanse firmy, tłumaczyła, że urządzenia były dostępne w salonach w wystarczającej ilości.

Dla porównania Play zanotował w II kwartale spadek przychodów ze sprzedaży smartfonów o 14,4 proc., a Orange Polska – o 12,5 proc. To właśnie słabość tej część biznesu, wywołana zamknięciem sklepów w galeriach handlowych, a po ich otwarciu – mniejszym ruchem – spowodowała, że Play zanotował przychody nieznacznie niższe niż przed rokiem. Pod względem obrotów Orange Polska wypadł najlepiej, uzyskując wzrost o 2,5 proc., ale przyczyniły się do tego także przejęcia.

Nie tylko wyniki

Jakie będzie dla telekomów drugie półrocze? Grupa Cyfrowy Polsat powiększy wyniki o dane Grupy Interia. Jej wyników półrocznych zarząd nie zdradził. Janowski mówił jedynie, że rynek reklamy internetowej jest w dobrej kondycji. – W II kwartale zanotował spadek o 5 proc., a w trzecim jest na plusie – powiedział. Ostap-Tomann poinformowała też, że ruch w sklepach grupy wraca do poziomu sprzed pandemii.

Mimo pozytywnych sygnałów jej zdaniem będzie sukcesem, jeśli EBITDA w drugiej połowie roku będzie taka jak rok temu.

Wcześniej Jean-Marc Harion, prezes Playa, zapowiedział, że tegoroczna EBITDA telekomu będzie raczej w dolnej granicy widełek, a Orange Polska odwołał zapowiedź, że jego przychody urosną.

Analitycy z biur maklerskich pytani o to, akcje którego telekomu polecają inwestorom, najczęściej wskazują na Playa. – Głównym powodem, dla którego wybieram Playa, jest to, że mimo gorszej dynamiki wskaźników operacyjnych niż Cyfrowy Polsat czy Orange Polska (Play zanotował spadek liczby kart SIM w II kwartale – red.) cały czas wypracowuje najwięcej gotówki, co zapewnia najwyższą dywidendę. To moim zdaniem dziś jego największy atut – mówi Konrad Księżopolski, analityk Haitong Banku. Jego zdaniem w kolejnych miesiącach inwestorzy mogą zwracać uwagę na te telekomy, które będą uczestniczyć w transakcjach infrastrukturalnych. – Tutaj Orange i Cyfrowy Polsat wydają się być znacznie bliżej takich operacji niż Play – mówi analityk.

Maciej Stec, wiceprezes Cyfrowego Polsatu, zagadnięty o plany bądź analizy dotyczące monetyzacji infrastruktury, stwierdził, że temat ten jest w większym stopniu obecny w mediach. Nie przeczył jednak, że i jego grupa prowadzi analizy pod tym kątem.

Dominik Niszcz, analityk DM Trigon, uważa, że wśród telekomów trudno wskazać jeden konkretny typ. – Najbardziej optymistycznie podchodzimy teraz do spółek Play i Cyfrowy Polsat – mówi. W Playu uwagę analityka zwraca gotówka i to, że może być obiektem transakcji z operatorem stacjonarnym. – Z kolei Cyfrowy Polsat to najbardziej zdywersyfikowany podmiot w sektorze, dzięki czemu jest w relatywnie mniejszym stopniu narażony na takie czynniki ryzyka, jak kwestie dostawców 5G czy ceny w najbliższej aukcji – uważa Niszcz.

Technologie
Producent gier zaatakowany przez hakerów. Skasowali jego stronę www
Technologie
Asseco najdroższe od ćwierć wieku. Udany atak na 100 zł
Technologie
Zbliża się bitwa o częstotliwości 5G w Polsce. Administracja liczy na Ukrainę
Technologie
Koniec boomu na firmy IT
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Technologie
Rabaty za mało widoczne
Technologie
Asbis pokazał wyniki. Akcje drożeją