Herbert Wirth pozostaje szefem Polskiej Miedzi

Rewolucji w KGHM nie będzie. Prezes Herbert Wirth deklaruje kontynuację dotychczasowej polityki

Publikacja: 21.07.2009 08:06

Herbert Wirth był wiceprezesem KGHM ds. górnictwa. W fotelu prezesa zasiadł 16 czerwca, zastępując M

Herbert Wirth był wiceprezesem KGHM ds. górnictwa. W fotelu prezesa zasiadł 16 czerwca, zastępując Mirosława Krutina. Wirth będzie realizował dotychczasową strategię spółki.

Foto: Archiwum

Prezesem KGHM został Herbert Wirth. Rada nadzorcza wybrała go wczoraj w ramach rozpisanego pod koniec czerwca konkursu. Pokonał czterech konkurentów dopuszczonych do przesłuchań.

[srodtytul]Trzyosobowy zarząd [/srodtytul]

Rewolucji w Polskiej Miedzi nie będzie, ponieważ Wirth był wiceprezesem koncernu ds. górnictwa od kwietnia 2008 roku do wygaśnięcia kadencji zarządu 16 czerwca tego roku. Ponadto po tym, jak prezes Mirosław Krutin nie był zainteresowany kontynuowaniem kariery w KGHM, rada nadzorcza wybrała Wirtha na prezesa z zastrzeżeniem, że do czasu rozstrzygnięcia konkursu.

Zarząd Polskiej Miedzi będzie liczyć trzy osoby. Będą to jeszcze odpowiedzialny za finanse Maciej Tybura – pełniący tę funkcję od kwietnia zeszłego roku – oraz osoba zajmująca się sprawami górnictwa i hutnictwa. Kandydat zostanie powołany na wniosek Wirtha na najbliższym posiedzeniu rady nadzorczej 24 sierpnia.

[srodtytul]Kontynuacja strategii [/srodtytul]

– Prezes Wirth przekazał, że zamierza kontynuować przyjętą w lutym strategię na lata 2009–2018 oraz program „Efektywność”, znacznie redukujący koszty działalności – powiedziała Monika Kowalska, rzeczniczka KGHM.

Strategia zakłada m.in. rozwój podstawowej działalności dzięki zakupom zagranicznych złóż miedzi lub nawet kopalni. Po czerwcowej decyzji walnego zgromadzenia akcjonariuszy o wypłacie 80 proc. z sięgającego 2,92 mld zł zysku na dywidendę wiadomo, że nie uda się przeprowadzić akwizycji jeszcze w tym roku.

Wirth przyznał w rozmowie z Reuterem, że na gotowe projekty (kopalnie) koncernu raczej nie będzie stać. Poinformował, że analizowane są „projekty złożowe” na różnym etapie rozpoznania. Kilka dni temu pisaliśmy, że delegacja KGHM pojechała zbadać złoże rud miedzi w chińskiej Mongolii Wewnętrznej.

Wirth podkreślił, że KGHM utrzyma prawie 25-proc. udział w Polkomtelu. Operatora stacjonarnego Dialog (ma 100 proc. akcji) najpierw zrestrukturyzuje, a później prawdopodobnie sprzeda.

[srodtytul]Oceny raczej pozytywne[/srodtytul]

Zdaniem analityków, wybór Wirtha powinien być odebrany pozytywnie. Do tej pory każdy nowy prezes potrzebował kilku miesięcy na zapoznanie się z firmą i opracowanie strategii, którą następca wyrzucał do kosza.– Kandydatów, którzy przystąpili do konkursu, nie oceniałbym jako najsilniejszych. Zaletą Wirtha jest to, że ma największą wiedzę o przedsiębiorstwie i jego bieżących sprawach – komentuje Józef Czyczerski, szef miedziowej Solidarności i członek rady nadzorczej.

– Nie oceniamy wyboru niezależnej rady nadzorczej. Herbert Wirth wygrał, ponieważ został najlepiej oceniony w konkursie. Jego kompetencji i wiedzy o spółce nie sposób negować – mówi Maciej Wewiór, rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa, właściciela 42 proc. akcji koncernu. To konflikt z MSP w sprawie dywidendy był powodem rezygnacji Krutina z ubiegania się o fotel prezesa następnej kadencji (oficjalny to względy osobiste).

[ramka][b]Paweł Puchalski - analityk DM BZ WBK [/b]

Wybór Herberta Wirtha na prezesa KGHM nie jest żadnym zaskoczeniem i jest logiczny. Prezes spoza Polskiej Miedzi, jak również ktoś związany ze spółką dawno temu – bo i tacy kandydaci byli – potrzebowałby dużo czasu, aby ocenić skuteczność inicjatyw kosztowych, podjętych przez poprzedni zarząd. Tymcza- sem Wirth jest jednym z twórców tego programu i należy oczekiwać, że ewentualny spadek kosztów zostanie osiągnięty szybciej niż później.

Co do zagranicznych planów akwizycji nie sądzę, że Wirthowi uda się doprowadzić do obiecanego szybkiego przejęcia kopalni miedzi. Prędzej już złoża, jednak przejście do jego eksploatacji na skalę istotną dla KGHM zajmie lata. Firma nie ma pieniędzy na sfinansowanie dużego przedsięwzięcia. Jeżeli nie spienięży aktywów telekomunikacyjnych, należy zapomnieć o większej lub mniejszej akwizycji.

[b]Robert Maj - analityk Kbc Securities[/b]

Wybór Herberta Wirtha na szefa KGHM chyba nikogo nie zaskoczył. Pracuje od ponad roku w zarządzie przedsiębiorstwa, dlatego nie będzie tracić czasu na wdrażanie się w jego sprawy. To najważniejsze. Należy się więc spodziewać prostej kontynuacji obecnej polityki. Wirth brał udział w tworzeniu strategii na lata 2009–2018 – nie sądzę, by miał zamiar ją znacząco zmienić – oczekuję raczej kosmetycznych modyfikacji. Wirth jako wiceprezes był odpowiedzialny za sprawy górnicze, dlatego oczekuję bardziej precyzyjnych informacji odnośnie do zapowiadanych zagranicznych akwizycji. Uważam, że jest mało prawdopodobne, żeby doszło do zakupu złoża czy kopalni w tym roku. Firma wypłaci dużą dywidendę, a Wirth zapowiadał, że zaciągnięcie kredytu na akwizycję nie wchodzi w grę. Dodatkowo, zwyżki notowań miedzi na giełdach zwiększają wyceny złóż, na które poluje KGHM.[/ramka]

Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Surowce i paliwa
Firmy szykują się na różne scenariusze
Surowce i paliwa
Mała rewolucja w Bogdance. Kopalnia otwiera się na przemysł i energetykę
Surowce i paliwa
Unimot wypłaci większą dywidendę niż przed rokiem. Jest zgoda rady nadzorczej
Surowce i paliwa
Miażdżący raport NIK o fuzji Orlenu z Lotosem. "Utrata bezpieczeństwa energetycznego"
Surowce i paliwa
Duży spadek zysku netto Orlenu. Powodem miliardowe odpisy