Wśród czynników pozytywnych zarząd wymienia spodziewaną obniżkę cen węgla w przyszłorocznych dostawach. – Prowadzimy rozmowy z górnictwem w tej sprawie. Jest nadzieja na obniżkę cen, ale nie będzie ona znacząca – powiedział Dariusz Lubera, prezes Tauronu. Zawadzki zwrócił uwagę, że sytuacja Kompanii Węglowej jest trudna i nie chce ona obniżać cen węgla.
Tauron wyda w tym roku na inwestycje około 4 mld zł. Poziom nakładów przyszłorocznych będzie istotnie wyższy, jeśli realizowany będzie projekt w Jaworznie, którego wartość wynosi 4,4 mld zł. Niedawno został przedłużony do końca tego roku termin ważności oferty konsorcjum Rafako i Mostostalu Warszawa na budowę bloku. W lipcu Tauron podpisał umowę dotyczącą programu emisji obligacji do maksymalnej kwoty 6 mld zł. – Emisja uwarunkowana była podpisaniem umowy w sprawie Jaworzna i wypłaty zaliczki w tym kontrakcie w tym roku. Prawdopodobieństwo tego oceniam na bliskie zera. Nie będzie więc potrzeby uruchamiania programów emisji obligacji – dodał Zawadzki.
W III kwartale Tauron miał 365 mln zł zysku netto, o 11,5 proc. mniej niż rok temu. Ale wynik był wyraźnie lepszy od średniej prognoz analityków na poziomie 308 mln zł. Zysk operacyjny spadł o 10 proc., do 521 mln zł (oczekiwano 447 mln zł). Nieco niższe od oczekiwań przychody spadły o 23 proc., do 4,54 mld zł. Spółka zakłada, że skala spadku EBITDA w tym roku będzie zdecydowanie mniejsza, niż zakładane wcześniej maksymalnie 15 proc. Po trzech kwartałach EBITDA wynosi około 3 mld zł (-3 proc.).