Jak ludzie Putina zabijają oligarchów

Myślałem, że temat tajemniczych zgonów rosyjskich oligarchów, byłych szpiegów i osób z nimi związanych dobrze znam, ale książka Heidi Blake „Krwawe pozdrowienia z Rosji" była dla mnie odkrywcza.

Publikacja: 23.01.2021 09:00

Jak ludzie Putina zabijają oligarchów

Foto: materiały prasowe

Może ona służyć za przewodnik po kremlowskiej „grze o tron". Dziennikarka BuzzFeed News w sposób bardzo barwny, a zarazem logiczny i uporządkowany, przedstawia kulisy dojścia Putina do władzy, walki, jaką prowadził z nim Borys Bieriezowski, oraz tego, jak rosyjscy zabójcy polowali na Bieriezowskiego i ludzi z nim związanych. Książka maluje dosyć szokujący obraz. Pokazuje bowiem, jak przez wiele lat brytyjskie władze lekceważyły to, że na terenie ich kraju działają grupy rosyjskich agentów zabijających także brytyjskich obywateli. Przymykano na to oko, by nie wystraszyć rosyjskiego kapitału płynącego szeroką rzeką do londyńskiego City. W książce widać, jak przenikają się świat wielkich finansów i przestępczości zorganizowanej. (Opisano m.in., jak pewnemu brytyjskiemu gangsterowi prawnik z tytułem lordowskim poradził, by zgłosić do skarbówki przychody z napadów na banki). Szokować mogą też opisy braku profesjonalizmu rosyjskich służb. Zdarzało się, że myliły one ludzi przeznaczonych do zabicia. Andriej Ługowoj i Dmitrij Kowtun, trując Aleksandra Litwinienkę polonem, sami siebie napromieniowali. O ile Ługowoj był człowiekiem służb, o tyle Kowtun byłym pomywaczem w restauracji i początkującym... aktorem porno. HK

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Recenzje
Bogaty kraj z wojskiem obywatelskim
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Recenzje
Jak atak Hamasu zmienił Bliski Wschód
Recenzje
Dlaczego należy walczyć z pseudoproduktywnością
Recenzje
Poborowa armia nie musi być ciężarem dla gospodarki
Recenzje
Czy prace nad AI poszły już zbyt daleko?
Recenzje
Prywatna wojna z Kimami