Automaty, remonty; szara strefa kwitnie w mniejszych firmach

Szara strefa wzrośnie w tym roku do 19,6 proc., napędza ją drożyzna, ale też niepewność i ogromna zmienność przepisów. Firmy uciekają przed obciążeniami podatkowymi, zatrudniają na czarno, czasem też nie płacą. Ale szara strefa nie zawsze jest szkodliwa...

Publikacja: 16.04.2023 09:37

Szara strefa w branży papierosów spadła do rekordowo niskiego poziomu 5,35 proc. Ale wciąż się opłac

Szara strefa w branży papierosów spadła do rekordowo niskiego poziomu 5,35 proc. Ale wciąż się opłaca – tu ponad 1,1 mln papierosów odkryto w... transporcie zupek błyskawicznych. Fot. Darek Delmanowicz pap

Foto: Darek Delmanowicz

Blisko 30 osób i... 360 automatów do gier zostało zatrzymanych w Świętokrzyskiem w wyniku wspólnej akcji regionalnych oddziałów Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) i Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP). To jedno z obliczy nielegalnych stref dziś, choć kiedyś kojarzone głównie z handlem papierosami z przemytu na bazarach, dziś gospodarka cienia to hazard, alkohole; rynek pracy chętnie przyjmuje napływających do Polski migrantów, a rolnicy – wynajmują ziemie bezumownie, by nie stracić dotacji. W kryzysie szara strefa rośnie – na koniec 2022 przekroczyła już 20,65 proc. PKB.

Czytaj więcej

Ustawa sprzyja lichwie zamiast jej przeciwdziałać

Odwrót

Od początku globalnych problemów, wywołanych pandemią, obserwujemy odwrót od wieloletniego trendu kurczenia się szarej strefy, wynika z raportu Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych, opublikowanego w marcu. W 2020 r. szara strefa ruszyła w górę, z 17,2 proc. w 2019 r., na 18 proc., do 18,9 proc. w ubiegłym roku. W tym roku spodziewają się kolejnego skoku. – Spodziewamy się, że w 2023 r. szara strefa wzrośnie o kolejne 0,7 pkt proc. do 19,6 proc., wpływ będzie miała na to inflacja i wywołana nią drożyzna, ludzie będą musieli dorabiać, by związać koniec z końcem, jest też duża marginalna siła robocza, chętna pracować w szarej strefie – emeryci, studenci, migranci, a także kobiety, które wypadły z rynku pracy, ale biorą 500+ – komentuje Bohdan Wyżnikiewicz, prezes IPAG.

Szacunki szarej strefy różnią się między sobą zauważalnie, UN Global Compact Network Poland w swoim raporcie o przeciwdziałaniu szarej strefie w latach 2014–2022 ocenił szarą strefę na koniec 2022 r. na 20,65 proc. i przypomina, że jeszcze w 1991 roku aż jedna trzecia polskiej gospodarki (33,1 proc.) działała w trybie nieoficjalnym. Ten raport ocenia, że przed pandemią szara strefa zeszła aż do 13,55 proc. PKB, ale następnie wzrosła mocno, by na koniec 2022 r. przekroczyć 20,65 proc. Prof. Wyżnikiewicz ocenia jednak tak znaczący skok szarej strefy jako nierealny. – Raport UN Global Network Poland został oparty na metodologii prof. Schneidera z uniwersytetu w Linz, który szacuje rozmiary szarej strefy w 150 krajach. Jego model daje tylko dane względne, procentowe, to moim zdaniem nie są cenne informacje. A szacunki UN... oceniam jako zawyżone, taki skok się nie zdarza – mówi Wyżnikiewicz.

Czytaj więcej

Powrót szarej strefy. Skłonność do omijania prawa rośnie

Niemniej jednak problem jest widoczny, a walka z nim przypomina walkę z hydrą. Eksperci zauważają, że szara strefa ma to do siebie, że gdy ją w jednym miejscu przycisnąć, to wypływa gdzie indziej, jak choćby prowadzone przez Polaków fabryki papierosów, które wykryto w... Holandii. Spektakularny sukces, jak piszemy powyżej, odniosła ostatnio KAS w walce z hazardem. Wrażenie robi tu skala, zarówno zatrzymań – przejęto nie tylko 360 automatów i zatrzymano 29 osób – ale też samego procederu. Prokuratura zarzuciła zatrzymanym osobom popełnienie aż 297 przestępstw związanych z nielegalnym urządzaniem gier hazardowych. Grupa działała w 31 miastach Polski. Jej członkowie pozorowali legalną działalność dzięki opiniom biegłych, że w lokalach znajdują się... gry zręcznościowe. Ich zyski przekroczyły 8,5 mln zł.

Rośnie, choć się kurczy

W danych opisujących to zjawisko widać paradoks – szara strefa rośnie, nawet gdy się kurczy. Spada nawet jej rozmiar wyrażony w procentach, ale rośnie wyrażona w kwotach absolutnych, wraz ze wzrostem gospodarki. Szara strefa spadła w 2019 r. do 17,2 proc. z 18 proc. w roku poprzednim – a jednocześnie jej wartość wzrosła z 410 mld zł do 423. Następujący w kolejnych latach wzrost jej wartości już nie dziwi, w ubiegłym roku była warta 623 mld zł, w tym roku IPAG spodziewa się spektakularnego skoku.

– W samym 2023 r. nastąpi całkowity wzrost wartości dodanej w szarej strefie o ponad 120 mld zł, do czego w dużej mierze przyczyni się ogólny wzrost cen w gospodarce – piszą autorzy raportu.

Czytaj więcej

Banki obawiają się skutków antylichwy

Kontrole przede wszystkim

Zwalczanie szarej strefy to jeden z głównych celów powołania Krajowej Administracji Skarbowej. Skuteczność działań poprawiło wiele nowych narzędzi, jak pakiet paliwowy, system elektronicznego nadzoru transportu (SENT), raportowanie JPK_VAT, system teleinformatyczny Krajowej Izby Rozliczeniowej (STIR), mechanizm podzielonej płatności (MPP), wykaz podatników VAT. To umożliwia innowacyjne metody analizy zarówno od strony podmiotów, jak i interakcji zachodzących między firmami. – Wykorzystanie analizy ryzyka umożliwia kierowanie kontroli podatkowych i celno-skarbowych do podmiotów, w przypadku których zachodzi duże prawdopodobieństwo występowania nieprawidłowości – pisze biuro prasowe KAS. Nadchodzą kolejne narzędzia, jak krajowy system e-faktur (KSeF), który ma wykrywać próby wyłudzeń podatkowych. System informacji finansowej ułatwi dostęp do informacji o miejscu przechowywania środków pieniężnych i płynnych aktywów. Wreszcie – wdrożenie unijnej dyrektywy DAC7 przyniesie dane od operatorów platform cyfrowych o sprzedawcach, którzy zawierali transakcje za pośrednictwem ich platform. To ma ograniczyć szarą strefę w internecie. Nieśmiertelnym przykładem skuteczności jest szara strefa w branży papierosów, która spadła do rekordowo niskiego poziomu 5,35 proc., według Instytutu Almares, gdy w 2018 r. było to 18,3 proc. Warto przypomnieć, że badacze tego instytutu... badają puste wyrzucone paczki po papierosach w koszach i na ulicach, szukając tych bez akcyzy i na tej podstawie szacują wielkość szarej strefy tytoniowej.

Branże przyszłości

Ślady szarej strefy widać dziś w kupowaniu nieruchomości za gotówkę, była mocna w hutnictwie, nadal kwitnie w przemyśle odzieżowym, w usługach remontowych, handlu, naprawie samochodów, handlu alkoholem. W dzierżawach rolnych – rolnicy nieoficjalnie dzierżawią ziemie, by zatrzymać unijne dopłaty bezpośrednie. Ale prawdziwa szara strefa mieści się zdaniem ekonomistów w otoczeniu MŚP i w nich samych. – Różnica między minimalnym oficjalnym wynagrodzeniem a średnim wynagrodzeniem osób fizycznych w MŚP od lat maleje. To znaczy, że te firmy coraz więcej płacą pod stołem, ale także, że coraz trudniej im zatrudniać wykwalifikowaną siłę roboczą – zauważa Wyżnikiewicz. Dodaje, że jednak straty budżetu państwa są tu iluzoryczne, bo część MŚP zbankrutowałaby po wyjściu z szarej strefy, a nie płaciła oczekiwane od nich podatki. Zjawisko napędza inflacja, zwłaszcza rozliczenia gotówkowe. – Wiele drobnych przedsiębiorców konkuruje nienaliczaniem VAT i żąda zapłaty natychmiastowej bez dokumentów. Tylko wtedy ma pewność zapłaty i w oczekiwanej wysokości, nieobciążonej inflacją i podatkiem – podkreśla dr Wojciech Warski, szef zespołu doradców gospodarczych Koalicji Polskiej. Zauważa, że to też skutek konieczności opłacania VAT od faktur niezapłaconych, a na rynek wróciła mentalność PRL, gdzie rosnąca część obrotu i usług robiona jest bezdokumentowo, bo skoro szaleje inflacja, to trzeba się wspierać niepłaceniem podatków. Firmy działające oficjalnie mogą też przegrywać z jednoosobowymi działalnościami gospodarczymi, które płacą swoim pracownikom „do ręki”, ale tego efektem jest też wzrost liczby spraw o dochodzenie płatności, bo wykorzystuje niesformalizowane transakcje do unikania w ogóle płatności. To patologia – zauważa Warski.

Szara strefa
Zachęty ważniejsze od kar w czasach dekoniunktury

Na przełamanie korzystnej tendencji spadku udziału szarej strefy w 2020 r. wpłynęła kumulacja zmian w gospodarce wywołanych pandemią. Według Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych wpływ miały ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej, niższa mobilność społeczna, słabsza koniunktura gospodarcza wymuszająca oszczędności czy wzrost płacy minimalnej o 15 proc., do 2600 zł brutto.
Te zjawiska wzmocniły się w kolejnym roku, pojawił się też np. nielegalny obrót szczepionkami czy świadectwami szczepień. W 2022 r. wojna w Ukrainie i kryzys energetyczny podwyższyły koszty działalności, skoczyły też raty kredytów. W trudnym 2022 r. firmom doszło kolejne obciążenia, w tym Polski Ład, który uniemożliwił odliczanie składki zdrowotnej od zaliczki na podatek dochodowy.
– Trzy najważniejsze czynniki, które napędzają rozwój szarej strefy, to podatki, regulacje i brak zasad pomimo istnienia jakiejś normy prawnej – mówi prof. Konrad Raczkowski z Centrum Gospodarki Światowej UKSW. – Każdy, kto ograniczy koszty przestrzegania przepisów, upraszczając prawo podatkowe i zmniejszając przeregulowanie gospodarki, ograniczy rozwój szarej strefy. Nie zawrócimy Wisły kijem, szarej strefy również nie zwalczymy kijem. Zamiast wysokich kar, które zniechęcają do działalności, należałoby uprościć prawo i zagwarantować pewność prawa, co przyciągnęłoby inwestorów, uwalniając krajowy kapitał inwestycyjny. To z kolei napędziłoby wzrost gospodarczy i przekładałoby się korzystnie na ograniczenie szarej strefy – mówi ekonomista.

Parkiet PLUS
Wstrząs polityczny w Tokio, który jakoś nie wystraszył inwestorów
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Parkiet PLUS
Coraz więcej czynników przemawia przeciw złotemu
Parkiet PLUS
Niepewność na rynku miedzi nie pomaga notowaniom KGHM
Parkiet PLUS
GPW i Wall Street. Kiedy znikną te męczące analogie?
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Parkiet PLUS
Debata Parkietu. Co wybory w USA oznaczają dla świata i rynków?
Parkiet PLUS
Efekt Halloween. Anomalia, która istnieć nie powinna, ale istnieje