Tadeusz Nowicki, Ergis: Chcemy pozostać liderem w regionie

WYWIAD | Tadeusz Nowicki z prezesem Ergisu rozmawia Tomasz Furman

Publikacja: 26.10.2017 06:05

Tadeusz Nowicki, prezes Ergisu

Tadeusz Nowicki, prezes Ergisu

Foto: Archiwum

Krajowi przetwórcy tworzyw od dłuższego czasu zwiększają produkcję i sprzedaż, w tym na rynki zagraniczne. Jakie są dziś najważniejsze trendy w branży?

Dziś kluczowym trendem są zagadnienia związane z funkcjonowaniem gospodarki w obiegu zamkniętym, w tym z rozwojem recyklingu. Coraz większe znaczenie mają też działania zmierzające do ograniczania ilości wykorzystywanego w produkcji surowca. Chodzi m.in. o pocienianie folii przy jednoczesnym zachowaniu ich dotychczasowych funkcji i właściwości. Poza tym coraz większą rolę odgrywają materiały biodegradowalne, a w szczególności kompostowalne w warunkach domowych. Ostatni z tych trendów widoczny jest m.in. we Francji, gdzie już zapowiedziano wprowadzenie zakazu produkcji wszystkich kubków, talerzy i sztućców jednorazowych wykonanych z tworzyw sztucznych, jeśli nie będą kompostowalne w warunkach domowych.

Co w tej sytuacji sprzyja, a co przeszkadza w rozwoju przetwórstwa tworzyw?

Największym pozytywnym czynnikiem w naszej branży będzie funkcjonowanie dobrze rozumianej gospodarki w obiegu zamkniętym. W tym kontekście ważne jest nie tylko to, aby można było wielokrotnie wykorzystywać te same surowce poprzez recykling, ale również by uwzględnić całościowy wpływ poszczególnych rodzajów materiałów na środowisko. Jeśli ktoś chce wyeliminować z rynku tworzywa sztuczne, to należy zapytać, czym chce je zastąpić i czy produkcja z zamienników nie powoduje większych szkód dla środowiska. Wyroby z tworzyw co do zasady powstają w znacznie niższych temperaturach niż te z metali, szkła czy porcelany. W efekcie w procesie produkcji do atmosfery emituje się mniej CO2. Ponadto są znacznie lżejsze niż ich ewentualne zamienniki, co z kolei ogranicza ilość energii koniecznej do transportu. W jednym z eksperckich wyliczeń widziałem niedawno, że gdybyśmy chcieli zastąpić tworzywa sztuczne innymi materiałami, koszt środowiskowy wzrósłby aż czterokrotnie.

Jakie są dziś największe bariery rozwoju branży?

Największym problemem jest zacofanie Polski, jeśli chodzi o recykling. Co równie złe, politycy próbują ten problem rozwiązać poprzez zakazy zamiast zachęty. W mojej ocenie skandalem jest m.in. to, że nasze państwo odzyskuje tylko około jednej trzeciej butelek z PET. Co gorsza, ten wskaźnik wcale się nie poprawia. Tymczasem w Niemczech aż 98 proc. butelek PET jest wielokrotnie przetwarzanych. W skali całej Europy największym problemem jest słabnąca konkurencyjność koncernów produkujących tworzywa sztuczne. W Ameryce polimery produkuje się już niemal wyłącznie z taniego gazu zamiast ze stosunkowo drogiej ropy. W Azji jest to jeszcze pół na pół. Tymczasem europejski przemysł jest cały czas oparty na ropie. W efekcie my musimy kupować droższe tworzywa, bo na import tańszych nałożono cła.

W jakim kierunku w tej sytuacji będzie się rozwijać grupa Ergis?

Podstawą naszej produkcji są i będą folie. W najbliższych latach chcemy utrzymać pozycję lidera w tym segmencie w Europie Środkowo-Wschodniej. Staramy się rozwijać produkcję wyrobów o jak najwyższej wartości dodanej. Dzięki temu poprawiamy marże i ograniczamy wpływ cen surowców na naszą działalność. W dużej mierze nam to wychodzi, czego najlepszym dowodem jest to, że w ciągu trzech lat udział naszych innowacyjnych folii nanoErgis w zysku EBITDA grupy się podwoił i dziś stanowi ponad jego połowę.

Jakie inwestycje planujecie w najbliższych latach?

Nasz model biznesowy przewiduje średnioroczne inwestycje na poziomie 30–35 mln zł. Z tej kwoty około jednej trzeciej przeznaczamy na inwestycje odtworzeniowe, a resztę na rozwojowe. Latem rozpoczęliśmy realizację projektu dotyczącego uruchomienia nowej linii do produkcji folii i laminatów z PET. Ma powstać kosztem około 4 mln euro. Jej uruchomienie planujemy na I półrocze przyszłego roku. Na przełomie tego i następnego roku powinniśmy w ramach wewnętrznego konkursu zdecydować, jaką inwestycję będziemy realizować w kolejnym kroku.

Chcecie też ruszyć z produkcją ultrabarierowych folii z PET, które mogą znaleźć zastosowanie w giętkich elementach elektronicznych i stanowić nowy segment waszej działalności?

To projekt przyszłościowy rozpisany na kilka lat. Na razie w tej sprawie mamy warunkową umowę o współpracy z firmą Saule. Mamy nadzieję, że dojdzie do jej realizacji. Jeśli nie, to będziemy szukać innych możliwości produkcji ultrabarierowych folii z PET, bo to jeden z bardziej perspektywicznych obszarów rozwoju rynku tworzyw sztucznych.

Dlaczego?

Folie ultrabarierowe mogą być w przyszłości używane m.in. przy produkcji ekranów w telewizorach czy smartfonach. Mogą też znaleźć zastosowanie w fotowoltaice jako panele słoneczne. Już tylko z tego powodu mają duży potencjał rozwoju.

Ergis podał, że po 2024 r. folie ultrabarierowe mogą stanowić odrębny segment w działalności grupy, zapewniając jej istotną część zysku EBITDA. Co to oznacza?

W naszej grupie tworzymy odrębny segment działalności, gdy generuje on przynajmniej kilkanaście milionów złotych zysku EBITDA rocznie.

W długiej perspektywie liczycie też na wdrożenie pomysłu o nazwie ErgisMark, technologii polegającej na znaczeniu każdego wyrobu z tworzywa odpowiednim markerem, który identyfikowałby, z jakiego surowca został wykonany dany produkt. Dzięki temu ułatwiony byłby ich recykling. Na jakim etapie jest ten projekt?

Nasz pomysł został opatentowany i dziś najważniejsze – oraz niestety czasochłonne – są działania z obszaru public relations. Zanim zaczniemy wykonywać kolejne kroki, musimy przekonać różne środowiska w całej Europie, że ErgisMark to sposób na niemal całkowity recykling wyrobów wykonanych z tworzyw. Projekt ten się nie zrealizuje, dopóki nie powstanie w UE obowiązek kodowania, z jakich konkretnie tworzyw jest wykonane dane opakowanie lub inny produkt.

W III kwartale grupa odnotowała poprawę przychodów i spadek zysków. Czy taki będzie cały ten rok?

Przychody zwiększamy dzięki wzrostowi mocy produkcyjnych i rozwojowi sprzedaży folii nanoErgis. To niewątpliwie pozytywny dla nas czynnik. Na minus musimy niestety zaliczyć niekorzystne ceny surowców oraz drastyczny wzrost wynagrodzeń w przemyśle.

Jakie surowce drożeją?

W tym roku niekorzystnie dla nas kształtują się zwłaszcza ceny zmiękczaczy i polichlorku winylu. Jeśli chodzi o polietylen, oczekiwany jest od dawna spadek cen, ale ciągle on nie następuje.

Czy planujecie w najbliższym czasie jakieś przejęcia?

Prowadzimy stały monitoring firm do przejęcia. Brak giełdowych komunikatów w tej sprawie oznacza, że nie ma w tej chwili projektów, które krótkoterminowo traktowalibyśmy jako dojrzałe. Jeśli wchodzimy w fazę negocjacji, to informujemy o tym rynek, co najwyżej czasami – jak ostatnio – z pewnym poślizgiem dopuszczonym przez „procedurę opóźnienia raportu" .

Jakiego typu firmy was interesują?

Przede wszystkim ich cena musi być rozsądna. Poza tym interesują nas tylko podmioty, które zapewnią nam istotne udziały w tych segmentach rynku, w których jesteśmy dobrzy albo dzięki którym nauczymy się nowych technologii, które moglibyśmy rozwijać.

CV

Tadeusz Nowicki jest absolwentem Politechniki Warszawskiej. Przez sześć lat pracował dla francuskiego Ministerstwa Przemysłu. Później został m.in. szefem działu badań i rozwoju przedsiębiorstwa Clal. Od 1999 r. jest prezesem Ergisu, a od 2007 r. prezesem Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych. TRF

Parkiet PLUS
Wstrząs polityczny w Tokio, który jakoś nie wystraszył inwestorów
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Parkiet PLUS
Coraz więcej czynników przemawia przeciw złotemu
Parkiet PLUS
Niepewność na rynku miedzi nie pomaga notowaniom KGHM
Parkiet PLUS
GPW i Wall Street. Kiedy znikną te męczące analogie?
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Parkiet PLUS
Debata Parkietu. Co wybory w USA oznaczają dla świata i rynków?
Parkiet PLUS
Efekt Halloween. Anomalia, która istnieć nie powinna, ale istnieje