Warto wcześniej wspomnieć o drugiej kategorii funduszy akcji polskich, czyli inwestujących w małe i średnie spółki. Oczywiście liżą one rany po poprzednich latach, jednak średnio w 2019 r. zarobiły po około 9,7 proc. Różnice między poszczególnymi strategiami są jednak bardzo duże. Najlepiej zeszły rok będą wspominać uczestnicy Skarbca Małych i Średnich Spółek, który wywalczył 23-proc. stopę zwrotu. O zaledwie 0,1 pkt proc. przebił BNP Paribas Małych i Średnich Spółek. Pod względem aktywów jest to kilkadziesiąt razy mniejszy portfel, którego aktywa wynoszą około 3 mln zł, natomiast przez dużą część 2019 r. miał najlepszy wynik w tej grupie funduszy. BNP Paribas Małych i Średnich Spółek przegrał na samym finiszu. Choć w grudniu zarobił 4,17 proc. (tyle samo co Pekao Dynamicznych Spółek), to Skarbiec Małych i Średnich Spółek przyniósł aż 5,25 proc. zysku.
Trzecie i czwarte miejsce w grupie funduszy „misiów" zajęły w 2019 r. Investor Top 25 Małych Spółek i Aviva Investors Małych Spółek.
Czas rynków wschodzących
Najlepsze wyniki z kategorii akcji w 2019 r. przyniosły oczywiście rynki rozwinięte. W najszerszej, czyli w grupie funduszy akcji globalnych rynków rozwiniętych, znajdziemy m.in. Skarbiec Spółek Wzrostowych, który był na czele tabeli przez dużą część 2019 r. W grudniu plasował się jednak najniżej w grupie, a cały rok zakończył zwyżką o 33,9 proc. Lepsze wyniki udało się uzyskać ośmiu innym funduszom, natomiast z najwyższą stopą zwrotu rok 2019 skończył PKO Akcji Rynku Złota. Najlepszym funduszem akcji rynków rozwiniętych w ostatnim miesiącu był BGŻ BNP Paribas Globalny Dynamicznego Wzrostu, który wypracował 2,8 proc., natomiast za cały zeszły rok 20,1 proc. To niemal dokładnie tyle, ile wyniosła średnia w tej grupie. Co ciekawe, jak tłumaczy Rafał Lerski, członek zarządu BNP Paribas TFI, w grudniu największy wpływ na stopę zwrotu funduszu BGŻ BNP Paribas Globalny Dynamicznego Wzrostu miała ekspozycja na akcje rynków wschodzących. – W subfunduszu posiadamy względnie większy udział akcji rynków wschodzących (20 proc. w punkcie neutralnym), zarówno w relacji do globalnych indeksów akcji, jak i w relacji do podobnych rozwiązań oferowanych przez konkurencję – zauważa. Przyznaje, że dodatkowo zarządzający zwiększyli udział rynków wschodzących ponad poziom neutralny w oparciu o sygnały z analizy technicznej. – Zapewnienie relatywnie wysokiego udziału rynków wschodzących wynika z naszego przekonania, że w długim terminie znaczenie tych rynków będzie systematycznie rosło. W 2030 r. siedem z dziesięciu największych gospodarek świata stanowić mogą obecne rynki wschodzące – przewiduje Lerski. Jak zauważa, kończąca się w tym roku dekada była niezbyt korzystna dla akcji rynków wschodzących, co wynikało głównie z siły dolara, który w jego ocenie również w krótkim terminie jest jednym z głównych czynników wpływających na stopy zwrotu z akcji globalnych rynków wschodzących. – Nie widzimy już powodów do dalszego umacniania się amerykańskiej waluty, akcje rynków wschodzących są atrakcyjnie wyceniane, coraz bardziej atrakcyjna dla inwestorów jest też struktura branżowa indeksów. Dlatego też obstawiamy, że zarówno w najbliższej przyszłości, jak i w dłuższym terminie większa ekspozycja na rynki wschodzące będzie korzystna dla inwestorów – mówi Lerski.
Wyhamowana dłużna dynamika
W grudniu dość przeciętną postawę kontynuowały fundusze dłużne, tak ochoczo wybierane przez klientów TFI w kilku poprzednich miesiącach – średnie wyniki oscylowały wokół zera. Dynamika zysków w tych grupach ostro wyhamowała we wrześniu, jednak przeciętne stopy zwrotu, jakie przyniosły klientom, i tak są sporo wyższe niż w przypadku funduszy akcji polskich uniwersalnych, gdyż sięgają od 1,5 do 3,9 proc. dla polskich aktywów dłużnych. Jak wynika z zestawienia serwisu analizy.pl, to właśnie fundusze szerokiego polskiego rynku akcji wraz z funduszami mieszanymi aktywnej alokacji były w 2019 r. najsłabsze.
zarządzający, Pekao TFI
Ubiegły rok był bardzo dobry praktycznie dla wszystkich klas aktywów. Niestety, na tym tle negatywnie wyróżniała się giełda w Warszawie, ze względu na wiele specyficznych czynników, które odbiły się przede wszystkim na zachowaniu spółek z sektorów finansowego oraz energetycznego. WIG20 zakończył rok spadkiem o ponad 5 proc., podczas gdy globalne rynki akcji zanotowały dwucyfrową stopę zwrotu. Dekoniunktura na GPW była w opozycji do realnej gospodarki, co stwarzało wiele okazji inwestycyjnych i wymagało aktywnej selekcji spółek do portfela. Subfundusz Pekao Akcji – Aktywna Selekcja w ubiegłym miesiącu (4,8 proc.) oraz w całym roku osiągnął wysoką stopę zwrotu, inwestując wyłącznie w spółki z polskiego rynku, korzystające z poprawiającego się otoczenia makroekonomicznego oraz wyróżniające się pod względem przestrzegania ładu korporacyjnego. Tylko w grudniu wycena jednostek uczestnictwa subfunduszu wzrosła o blisko 5 proc., przy płaskim zachowaniu WIG, dzięki trafnej selekcji spółek z sektora konsumenckiego oraz IT. PAAN
dyrektor strategii akcyjnych, AXA TFI
Grudzień był bardzo mocny dla rynków rozwijających się – indeks MSCI Emerging Markets zakończył go zwyżką o 7,35 proc., a AXA Akcji Rynków Wschodzących o 7,3 proc. Tak mocne wyniki były efektem głównie podpisania umowy handlowej pomiędzy USA i Chinami, kończącej – przynajmniej częściowo – konflikt dwóch mocarstw. Chińskie akcje stanowią już ponad 30 proc. koszyka rynków rozwijających się i dobra wiadomość dla tego rynku mocno oddziałuje na cały koszyk. Dodatkowo umowa poprawiła nastroje na światowych rynkach i zmniejszyła obawy o poważniejsze spowolnienie w globalnej gospodarce. Poprawa nastrojów oznacza większą chęć do podejmowania ryzyka, a te zarządzający często znajdują właśnie na EM. Wynik funduszu to efekt silnego zachowania akcji rynków rozwijających się, z których złożony jest cały portfel. Styczeń rozpoczął się od zabicia przez wojsko USA irańskiego generała. Takie wydarzenia odstraszają od inwestowania na EM i wprowadzają zwiększoną zmienność. Styczniowy wynik funduszu będzie w dużej mierze zależał od dalszych losów konfliktu USA z Iranem, o których dziś trudno wyrokować. PAAN