Klub z Wielkopolski zarabia, bo odważnie postawił na młodych, których sobie wychował. Jakub Moder przeprowadził się na Bułgarską jako 15-latek – występował w zespole rezerw, trafił na wypożyczenie do Odry Opole, wreszcie przebił się do pierwszego zespołu, zadebiutował w reprezentacji i grał tak, że Brighton zapłacił za niego 11 mln euro. Pomocnik podpisał z nowym pracodawcą pięcioletni kontrakt, ale na razie zostanie w Poznaniu, bo Brytyjczycy oddali go na roczne wypożyczenie.
Kamil Jóźwiak także wziął kierunek na Wyspy, zostając zawodnikiem Derby County. Wychowanek Juniora Zbąszynek zaczął grać w poznańskim klubie jako 13-latek i też przebijał się do zespołu seniorów przez drużynę rezerw i wypożyczenie. Został nawet kapitanem Lecha. Jego transfer klub planował od miesięcy, więc jeszcze przed podpisaniem umowy z Brytyjczykami nowym zawodnikiem Kolejorza został Czech Jan Sykora. Wicemistrzowie Polski zarobili na Jóźwiaku 4,3 mln euro.
Moder i Jóźwiak zaczęli sezon jako podstawowi zawodnicy zespołu Dariusza Żurawia. Robert Gumny, po sprowadzeniu z Zagłębia Lubin Alana Czerwińskiego, bywał raczej rezerwowym, a i tak FC Augsburg wyłożył za niego – według różnych źródeł 2–3 mln euro. Lech dostał jeszcze w ostatnich dniach okienka transferowego kilka ofert kupna Tymoteusza Puchacza, ale tu już władze klubu postawiły weto. Samemu piłkarzowi też nie spieszyło się do przeprowadzki, a po ogłoszeniu transferu Modera napisał do kolegi: „Jesteś moją inspiracją, jestem z ciebie dumny".
Czas żniw
Latem budżet klubu z Poznania urósł o kilkanaście milionów euro, ale zespół Żurawia nie stracił na jakości, bo Moder w klubie wciąż jest, a awans do fazy grupowej Ligi Europy poznaniacy wywalczyli już bez Gumnego i Jóźwiaka. Sykora kosztował Kolejorza 700 tys. euro, Czerwińskiego, Jana Bednarka oraz Szweda Mikaela Ishaka pozyskano bez sumy odstępnego, a Chorwat Marko Malenica, Gruzin Nika Kaczarawa, Ukraińcy Bogdan Butko i Wasyl Kraweć oraz Izraelczyk Mohammad Awad to transfery o niskim stopniu ryzyka, bo wszystkich wypożyczono.
Ostatni raz tak udane miesiące księgowi Lecha przeżywali trzy lata temu. Klub stracił wówczas Jana Bednarka (Southampton FC), Dawida Kownackiego (Sampdoria Genua) i Tomasza Kędziorę (Dynamo Kijów), ale zarobił 11,5 mln euro. Wyprzedaż zakończyła się jednak trzecim miejscem w lidze oraz porażką w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy.