Nawet 1,6 tys. mieszkań postawi Echo Investment na działce na warszawskim Służewcu w miejsce starych biurowców – to największy projekt, jaki dostał zielone światło na podstawie specustawy zwanej lex deweloper. Przepisy weszły w życie latem 2018 r., ale inwestycji realizowanych w tym trybie jest jak na lekarstwo. Czy kryzys podaży gruntów w aglomeracjach może to zmienić?
Ścieżka do przetarcia
Według szacunków Polskiego Związku Firm Deweloperskich do lipca br. wydano 228 uchwał, z czego 170 (75 proc.) dało deweloperom zielone światło. W miastach powyżej 100 tys. mieszkańców wydano 60 uchwał, w tym 30 pozytywnych. W miastach powyżej 500 tys. mieszkańców – 12 uchwał, z czego tylko trzy pozytywne, i wszystkie przypadają na Warszawę. W ostatnich dniach stołeczni radni zatwierdzili dwa kolejne projekty: wspomniany na Służewcu (Echo Investment) i Saskiej Kępie (Grupo Lar). Co istotne, projekty zostały zatwierdzone dopiero po zmianach, których oczekiwało miasto.
– Obie te inwestycje są wyjątkowe, bo Echo to pierwszy duży projekt z własną szkołą, a Grupo Lar powstał na podstawie specjalnie przygotowanej instrukcji konsultacji społecznych, która jest dobrowolnym i pozaustawowym elementem zwiększającym udział społeczeństwa – wskazuje Konrad Płochocki, dyrektor generalny PZFD. – Warszawa wypracowała już dwie instrukcje, które określają pozaustawowe ramy dla procedowania wniosków na podstawie specustawy mieszkaniowej. Pierwsza zakłada przeprowadzenie prekonsultacji społecznych, zanim inwestor złoży formalnie wniosek. PZFD rekomenduje stosowanie tej dodatkowej formy zbierania opinii i przygotował szkolenia dla swoich członków. Druga instrukcja zakłada, że inwestor oddaje równowartość około 2,5 proc. PUM miastu na cele edukacyjne (np. bibliotekę, salę komputerową etc.). Zdaniem Płochockiego w obliczu wzrostu zapotrzebowania na tereny mieszkaniowe i rosnących deficytów budżetowych gmin należy się spodziewać, że włodarze kolejnych ośrodków będą coraz śmielej korzystać ze specustawy. Tym bardziej że to sposób na zagospodarowanie terenów poprzemysłowych i zapobieganie rozlewaniu się miast. To także większa partycypacja inwestorów w infrastrukturze niż w przypadku projektów realizowanych na terenach objętych planami.
Osiedle Echo Investment w miejscu biurowców na Służewie to największy projekt, jaki uzyskał zielone światło w trybie specustawy.
Deweloperzy są sceptyczni co do tego, że specustawa może istotnie zwiększyć podaż gruntów, choć niewątpliwie powinna być szerzej wykorzystywana.