Średni poziom redukcji wyniósł 44,66 proc. na emisję. Dla porównania, przez pierwsze trzy miesiące 2024 r. emitenci przeprowadzili 17 emisji publicznych o wartości około 760 mln zł, przy popycie przekraczającym 1,88 mld zł.

Właśnie w zestawieniu tych danych może tkwić częściowa odpowiedź na nieco gorszy początek roku 2025: potrzeby finansowe emitentów są już w dużej mierze zaspokojone. Dodatkowo mamy mało aktywnych prospektów emisyjnych, a także – co naturalne – część dużych emisji odbywa się poza trybem prospektowym. Znamienne wydaje się też to, że potrzeby inwestycyjne inwestorów wciąż pozostają wysokie, co widać po redukcjach. Mocny rynek, spory wybór emitentów, brak defaultów, zadowalająca płynność czy względnie wysokie stopy zwrotu to główne czynniki, które wydają się odpowiadać za ten stan rzeczy.

Obecnie trwają dwie kolejne emisje – Victoria Dom i PragmaGO – opiewające łącznie na 140 mln zł, z możliwością zwiększenia każdej z nich do łącznie 230 mln zł. Rozliczą się one już w kwietniu. KNF w ostatnich tygodniach zaakceptował też kolejne publiczne prospekty emisyjne – Marvipolu na 300 mln zł oraz Dekpolu na 250 mln zł.

Emisje te swoimi maksymalnymi wartościami odpowiadają wartości prawie wszystkich emisji z pierwszego kwartału 2025 r. Do tego nowe prospekty emisyjne oraz wciąż bardzo silny popyt inwestorów indywidualnych pozwalają patrzeć na drugi kwartał ze sporą dawką optymizmu.