Wynajem mieszkań. Byli studenci, będą turyści

Inwestycja w mieszkanie na wynajem krótkoterminowy może się zwrócić nawet po 11–12 latach. Rynek najmu na doby rozgrzewa już się od majówki. Gdzie inwestować?

Publikacja: 24.06.2024 06:00

Lokale wynajmowane na krótko, w zależności od standardu, dają zarobić od 4 do 10 proc. w skali roku.

Lokale wynajmowane na krótko, w zależności od standardu, dają zarobić od 4 do 10 proc. w skali roku. Są miasta, gdzie za dobę trzeba zapłacić 1 tys. zł, są też i takie, gdzie wynajmiemy mieszkanie nawet za 180 zł.

Foto: Fot. AdobeStock

Długoterminowy wynajem mieszkań staje się mniej opłacalny. Z danych Rentier.io wynika, że średnia rentowność netto 50-metrowych mieszkań to 4,16 proc. Najmniej – średnio 3,9 proc. – zarobimy w Krakowie i Białymstoku, najwięcej – 5,3 proc. – w Sosnowcu. W Warszawie jest to 4,3 proc., we Wrocławiu, w Gdańsku i w Poznaniu – po 4,5 proc., a w Łodzi – 5 proc.

Inwestorzy mogą rozważyć wynajem mieszkań na krótko. Jak mówi Tomasz Laskowski, prezes Inside Park, ekspert toruńskiego oddziału Mieszkanicznika, rynek najmu rozgrzewa już się od majówki. – Lokale wynajmowane w systemie turystycznym przeżywają hossę z pierwszym przebłyskiem wiosny – mówi Laskowski. – Mamy też hybrydowy system najmu: w okresie studenckim mieszkania są wynajmowane studentom, a od czerwca do września – turystom. System pozwala maksymalizować zyski z najmu, ale jest też, ze względu na odpowiednie dostosowanie lokalu, bardzo wymagający.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Nieruchomości
Czy obniżka stóp podbije ceny mieszkań? Niekoniecznie
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Nieruchomości
Accolade: Budujemy magazyny zarabiające dla funduszu
Nieruchomości
Boom przy metrze. Ile za mieszkanie obok kolejki?
Nieruchomości
PHN to spółka prawa handlowego, a nie agenda Skarbu Państwa
Nieruchomości
Politycy kłócą się o program, a rynek wierzy w cięcia
Nieruchomości
REIT-y. Może warto pójść niemieckim tropem?