82 proc. respondentów twierdzi, iż kryptowaluty to gorsza lokata od akcji, złota, czy nieruchomości. Inna sprawa, że w Polsce inwestuje się w krypto niewielkie kwoty. Raport PIE wskazuje, że 36,7 proc. badanych przeznacza na nie mniej niż 1 proc. swoich aktywów finansowych. Mediana inwestycji w kryptowaluty nad Wisłą to 1 tys. zł.
Czy kryptowaluty są bezpieczne?
To pierwszy taki raport o polskich krypto-inwestorach. Dane nie pozostawiają złudzeń – mamy obawy co do tego typu transakcji. Zdecydowana większość ankietowanych postrzega je jako ryzykowne. Co więcej, jedna na pięć osób przyznała, że w trakcie inwestycji w kryptowaluty padła ofiarą oszustwa. A mimo to 11,7 proc. respondentów zdecydowało się na zakupi Ethereum, Bitcoina, czy innego elektronicznego środka płatniczego tego typu.
„Kryptowaluty w ciągu zaledwie 14 lat swojego istnienia zdążyły przejść od niszowej ciekawostki rozwijanej na forach dla entuzjastów kryptografii do prawdziwie globalnego zjawiska. Co ciekawe, zjawiska wzbudzającego tak skrajnie przeciwstawne reakcje, jak mało które rozwiązanie technologiczne. Istnieją zarówno kraje, które w kryptowalutach widzą przyszłość w płatnościach online, jak i takie, które widzą w nich realne zagrożenie dla bezpieczeństwa systemu finansowego” – czytamy w najnowszym raporcie PIE.
Czytaj więcej
Unijne rozporządzenie w sprawie rynku kryptoaktywów zacznie obowiązywać 30 grudnia 2024 r. Tymczasem Rada Stabilności Finansowej (organ G20) finalizuje prace nad globalnymi ramami regulacyjnymi dotyczącymi działalności związanej z kryptowalutami.
Fakty są jednak takie, że dziś na świecie jest aż ok. 420 mln posiadaczy kryptowalut, z czego ponad połowa z nich mieszka w Azji. Z danych serwisu Crypto.com wynika, że globalna liczba takich inwestorów w ciągu ostatniego roku wzrosła o imponujące 39 proc. Na naszym kontynencie aż takiego boomu nie ma. Szacunki Europejskiego Banku Centralnego mówią o ledwie 10 proc. gospodarstw domowych w krajach strefy euro, które mają kryptowaluty. Wedle analiz TripleA, kraje z największym odsetkiem inwestorów tego typu na świecie to Zjednoczone Emiraty Arabskie (27,5 proc.), Wietnam (20,5 proc.), Arabia Saudyjska (17,5 proc.), a także Singapur (14 proc.) i Iran (13,5 proc.).