Cukrowy eksperyment

Mogłoby się wydawać, że historia prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych w Polsce najciekawsze momenty ma już za sobą.

Aktualizacja: 12.02.2017 17:25 Publikacja: 21.09.2012 06:00

Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej

Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński

A jednak analityków rynku i zwykłych gospodarczych kibiców czeka bardzo ciekawe wydarzenie, mianowicie prywatyzacja Krajowej Spółki Cukrowej.

Koncern po liftingu

Sam fakt, że Ministerstwo Skarbu wytrwale dąży do prywatyzacji, nie jest zaskoczeniem. Wybrano także dobry moment do przeprowadzenia procesu. Po bolesnej kuracji, połączonej ze zmniejszeniem zatrudnienia, Polski Cukier stanął mocno na nogi. Spółka w ubiegłym roku osiągnęła najlepszy wynik finansowy w swojej dziesięcioletniej historii, osiągając 283 mln zł zysku (o połowę więcej niż rok wcześniej). Nasz narodowy koncern cukrowy po zabiegach wyszczuplających i liftingu prezentuje się całkiem atrakcyjnie.

Z tej atrakcyjności zdają sobie sprawę również zagraniczni konkurenci. Ich jednak od samej spółki kusi bardziej możliwość przejęcia kwot cukrowych, przyznanych KSC przez Komisję Europejską. Między innymi z obawy przed próbą wrogiego przejęcia poprzednie podejście do prywatyzacji (realizowane w takim samym modelu jak obecne) zostało pół roku temu wstrzymane. Nowy proces, zgodnie z zapewnieniami odpowiedzialnego za prywatyzację spółki wiceministra Tomasza Lenkiewicza, ma się zakończyć najpóźniej w marcu 2014 r.

Interesująca jest nie tylko przyszłość firmy o newralgicznym znaczeniu dla polskiego cukrownictwa, ale także sposób jej prywatyzacji. Resort skarbu postanowił, że spółka będzie prywatyzowana nie poprzez giełdę, a w modelu plantatorsko-pracowniczym. Oznacza to, że prawo do nabycia akcji będą miały jedynie grupy najściślej z Polskim Cukrem związane – załoga i kooperujący plantatorzy.

Prywatyzacja Krajowej Spółki Cukrowej powinna być maksymalnie przejrzysta

Chociaż w polskiej gospodarce nie brak przykładów firm, z powodzeniem sprywatyzowanych w modelu pracowniczym, to jednak pierwszy raz tą drogą będzie prywatyzowana tak wielka firma. Spółki, które dzisiaj konkurują w Europie z najlepszymi, a zostały sprywatyzowane w modelu pracowniczym, rozwinęły się na wielką skalę dopiero po skutecznej prywatyzacji. Wcześniej były borykającymi się z problemami państwowymi przedsiębiorstwami, jak np. bydgoska PESA. Polski Cukier restrukturyzację ma już za sobą i do potencjalnych akcjonariuszy trafi oferta  firmy  znajdującej się w dobrej kondycji.

Oferować, nie rozdawać

Minister Lenkiewicz musi umiejętnie wypośrodkować między oczekiwaniami pracowników i plantatorów a interesami podatników. Żeby prawo do kupna akcji nie pozostało tylko na papierze, ich nabywcy, szczególnie mniej zasobni, powinni mieć stworzone warunki pozyskania środków na inwestycję. W żadnym wypadku nie może to oznaczać rozdawnictwa pieniędzy lub akcji. Pożyczka na znośnych warunkach – jak najbardziej, ale w żadnym wypadku fundowania prezentu określonym grupom. Skoro plantatorzy buraka cukrowego i pracownicy KSC mają zainwestować w przyszłość koncernu, to niech to będzie rzeczywista inwestycja. Ze świadomością szans na zyski i ryzyka straty.

Prywatyzacja KSC powinna być maksymalnie przejrzysta. Nie tylko ze względu na ryzyko prób wrogiego przejęcia spółki. Po prostu nie może być podejrzeń, że rząd ugina się pod naciskiem związkowców, rolników czy innego lobby, ze szkodą dla budżetu. Myślę, że urzędnikom z MSP nie trzeba tego tłumaczyć, a wypowiedzi Tomasza Lenkiewicza są dobrym prognostykiem. Ta prywatyzacja powinna być wreszcie potraktowana jako eksperyment, którego wyniki nie mogą być bagatelizowane w kontekście ewentualnych prywatyzacji kolejnych firm. Sukces procesu i, co ważniejsze, sukces sprywatyzowanej spółki, może wytrącić z rąk argumenty tym ekonomistom, którzy prywatyzację poprzez Giełdę Papierów Wartościowych uznają za nienaruszalny dogmat.

Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Komentarze
Polityka ważniejsza
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?
Komentarze
Rewolucja MicroStrategy