USA/DANE: Opublikowane wczoraj po południu dane nt. sprzedaży detalicznej wypadły lepiej od prognoz, dzięki wysokiemu wolumenowi sprzedaży samochodów. Dynamika na szerokim rynku wyniosła w marcu 0,6 proc. m/m wobec szacowanych 0,4 proc. m/m. Po wyłączeniu wolumenu aut wzrost był rzędu 0,2 proc. m/m, czyli tyle, ile oczekiwano. Gorzej od prognoz wypadł natomiast kwietniowy odczyt indeksu aktywności w sektorze przetwórczym, czyli NY Empire State (spadek do 15,8 pkt. z 22,5 pkt. przy szacunku 18,6 pkt.).
USA / FED: William Dudley z oddziału FED w Nowym Jorku stwierdził wczoraj, że 3 lub 4 podwyżki w tym roku są możliwe, ale gdyby miało być ich więcej, to nie można by już mówić o tym, że zacieśnianie polityki monetarnej odbywa się stopniowo. Z kolei Robert Kaplan z FED w Dallas dał do zrozumienia, że o ile w krótkim terminie sytuacja gospodarcza wygląda solidnie, to o tyle długoterminowe tendencje wciąż budzą jego obawy. Kaplan ma jednak opinię „gołębia" w FED i w tym roku nie głosuje w FOMC.
USA/ CHINY/ WOJNY HANDLOWE: Donald Trump zarzucił wczoraj na TT Chinom i Rosji, że dokonują „dewaluacji" wartości swoich walut. Tymczasem Wall Street Journal spekuluje, że Biały Dom może przygotowywać kolejne działania przeciwko Chinom związane z zarzutami dotyczącymi ograniczeń przy wymianie usług wysokich technologii. Tymczasem wczoraj USA nałożyły zakaz sprzedaży przez amerykańskie firmy części dla chińskiego koncernu telekomunikacyjnego ZTE na okres 7 lat, oskarżając koncern o handlowanie z Iranem.
CHINY / DANE: Opublikowane nad ranem dane nt. dynamiki PKB w I kwartale wypadły w zasadzie zgodnie z szacunkami rynku (1,4 proc. k/k i 6,8 proc. r/r). Niemniej dynamika produkcji przemysłowej w marcu była już nieco niższa (6,0 proc. r/r wobec szacowanych 6,3 proc. r/r), ale zrównoważył to odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej (10,1 proc. r/r wobec prognozy 9,7 proc. r/r). Inwestycje w aglomeracjach rosły w tempie 7,5 proc. r/r (szacowano 7,7 proc. r/r).
AUSTRALIA: Zapiski z ostatniego posiedzenia RBA w kwietniu nie wniosły nic nowego, powtórzono, że nie widać konieczności dostosowania polityki w krótkim terminie, a w długim wciąż bardziej prawdopodobna jest podwyżka, niż obniżka stóp procentowych. Zwrócono uwagę na utrzymującą się niską dynamikę płac, chociaż zwrócono uwagę na sygnały mogące świadczyć o wzroście dynamiki zatrudnienia w kolejnych okresach.