Investors TFI: Recesja w końcu nadejdzie. A co z hossą?

Hossa, która rozpoczęła się na światowych rynkach w 2009 r., nadal trwa – obstawia Investors TFI. Załamanie to jednak kwestia czasu.

Publikacja: 12.07.2023 21:00

Zbigniew Wójtowicz, prezes Investors TFI.

Zbigniew Wójtowicz, prezes Investors TFI.

Foto: Fot. mat. prasowe

Klienci TFI zaczynają dostrzegać dobre wyniki również bardziej ryzykownych funduszy. Na rynkach najbliższe kwartały powinny być spokojne, ale w przyszłym roku możemy już dostrzec poważne objawy załamania gospodarczego.

Hossa się nie urwała

W 2022 r. nie było prawdziwej bessy, a tegoroczne giełdowe wzrosty nie są początkiem nowej hossy – oznajmia Jarosław Niedzielewski, dyrektor inwestycji Investors TFI. Jego zdaniem rozpoczęta w 2009 r. hossa wciąż trwa, a załamanie zostało odłożone o kolejne kwartały. O ciągłości kilkunastoletniej, najdłuższej w historii hossy świadczy to, że niezmiennie jej siłą napędową są tego samego rodzaju spółki.

Według Niedzielewskiego tegoroczna słabość globalnego wzrostu gospodarczego (niskiej dynamiki PKB) nie jest objawem prawdziwej recesji, a jedynie efektem rozliczeń z okresem pandemicznej ekspansji. – Nominalne wyniki spółek wspiera premia, czy też iluzja inflacyjna – twierdzi ekspert Investors TFI.

Według niego w kolejnych kwartałach czeka nas przeciąganie liny między usiłującym się odrodzić przemysłem i handlem a odroczonymi efektami zacieśniania polityki monetarnej. – Rynki obstawiają wygraną przemysłu i gospodarczą odbudowę, ale scenariusza pełnoobjawowej recesji nie da się wykluczyć – ocenia Niedzielewski.

O tym, że ewentualna recesja jest jeszcze dość daleko przed nami, świadczą notowania amerykańskich obligacji. W ostatnim czasie oprocentowanie tamtejszych papierów dziesięcioletnich oscyluje wokół 4 proc. i są to jedne z najwyższych poziomów w tym roku. Z kolei dochodowość polskich obligacji jest niemal najniższa w tym roku. – Polskie obligacje i waluta są ostatnio bardzo silne. Mamy powrót inwestorów zagranicznych, którzy przestali traktować Polskę jak jeden z najgorszych rynków wschodzących. Ciężarem dla polskiego rynku przestała być wojna w Ukrainie, a do tego inflacja spada szybciej od oczekiwań – analizuje Niedzielewski. Jak zauważa, ewentualne obniżki stóp procentowych w obecnych warunkach nie byłyby motywowane tylko politycznie.

Czytaj więcej

Świetna końcówka bardzo udanego I półrocza

Klienci biorą ryzyko

Na polskim rynku funduszy powoli zmienia się nastawienie klientów wobec poszczególnych grup produktów. Przez pierwsze pięć miesięcy tego roku kapitał głównie płynął do funduszy dłużnych, jednak w ostatnim miesiącu można było zauważyć już pierwsze jaskółki zapowiadające wpłaty także do bardziej ryzykownych funduszy, przynajmniej w Investors TFI. – W 2022 r. głównie dochodziło do umorzeń, ale w tym roku nastawienie klientów jest inne – fundusze przyciągają kapitał – komentuje Zbigniew Wójtowicz, prezes Investors TFI. Jak zaznacza, jeszcze w I kwartale towarzystwo było pod kreską, jeśli chodzi o sprzedaż, ale udany II kwartał sprawił, że po sześciu miesiącach sprzedaż netto funduszy Investors TFI sięga 40 mln zł. – Struktura napływów do naszych funduszy przypomina to, co dzieje się na całym rynku, aczkolwiek w czerwcu nasze fundusze akcji i mieszane przyciągnęły więcej kapitału, niż umorzyły, i to jest zmiana w porównaniu z poprzednimi miesiącami – zauważa Wójtowicz.

Z końcem czerwca Investors TFI miało 6 mld zł pod zarządzaniem w funduszach rynku kapitałowego, w tym około 1 mld zgromadzone było w produktach emerytalnych – PPK i PPE. – Fundusze emerytalne to już zauważalna i odczuwalna część aktywów z perspektywy działalności firmy – przyznaje Wójtowicz. Według jego szacunków Investors TFI w tym roku przyciągnęło około 20 tys. nowych członków do PPK, a łącznie ma ich 86 tys. – Zyskaliśmy na autozapisie do PPK, ale też rośniemy organicznie. Liczymy, że programy dalej będą zyskiwały na znaczeniu – zapowiada prezes Investors TFI.

Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Inwestycje
ESRS G1 Postępowanie w biznesie
Inwestycje
Złoto już powyżej 3300 dolarów za uncję
Inwestycje
Złoto może być nawet dwa razy droższe
Inwestycje
Krajowy popyt na obligacje nie odpuszcza
Inwestycje
Trump przegrywa we własną grę. Na rynkach ogromny chaos