Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 19.03.2025 20:07 Publikacja: 09.12.2022 16:51
Dr Michał Rogatko, członek rady nadzorczej SEG, członek Stowarzyszenia Niezależnych Członków Rad Nadzorczych, wykładowca Wydziału Zarządzania UW
Foto: materiały prasowe
Rady nadzorcze pojawiły się we Francji w połowie XIX wieku. Zauważono, że w spółkach zaczęli pojawiać się akcjonariusze bez przygotowania biznesowego, a ich rozczarowanie oznaczałoby odpływ kapitału. Dlatego powstały rady składające się z tych akcjonariuszy, którzy mieli odpowiednie kompetencje i tacy zostawali powołani do reprezentowania interesu ogółu akcjonariuszy. To ważne sformułowanie: interes ogółu akcjonariuszy. We Francji rady nadzorcze praktycznie zanikły, ale przetrwały w Niemczech i znalazły się w Handelsgesetzbuch z 1897 roku. Na podstawie tego dokumentu zbudowano model nadzoru korporacyjnego w odrodzonej Polsce. Rady nadzorcze pojawiły się najpierw w oddzielnej ustawie, a finalnie w Kodeksie handlowym z roku 1934. Następnie kilka lat pokoju, wojna, po niej Polska Ludowa, przemiany ustrojowe, a te same przepisy dotyczące spółek przetrwały aż do 2000 roku, kiedy to w nieco unowocześnionej szacie językowej zostały przepisane do KSH. Ponad 100 lat minęło szybko, a XIX-wieczne w swej logice i tradycji rady nadzorcze w Polsce nadal próbują „wzmocnić swoją pozycję”.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W skrajnie optymistycznym scenariuszu WIG20 mógłby dojść do 3200 pkt. W długim terminie nie będzie jednak hossy w Europie bez hossy w Stanach Zjednoczonych – mówi Daniel Kostecki, analityk CMC Markets.
Banki, pomimo dużych wzrostów wycen, nie są drogie. Wyniki finansowe są bardzo dobre, kapitały własne się odbudowały, dywidendy są wysokie i potencjał do wzrostu wycen jeszcze jest – mówi Kamil Stolarski, szef zespołu analiz giełdowych w Santander Banku.
Inwestorzy cieszą się z sukcesów chińskich spółek technologicznych i liczą na działania stymulacyjne decydentów z Pekinu. Hang Seng radzi więc sobie znakomicie. Większość indeksów z innych krajów Azji Wschodniej jest od początku roku na minusie.
Ropa naftowa gatunku WTI drożała w poniedziałek po południu o 0,9 proc., a jej cena dochodziła do 67,8 USD za baryłkę. Cena baryłki ropy Brent rosła natomiast o 1 proc. i sięgała 71,3 USD. Te zwyżki były m.in. reakcją na to, że siły zbrojne USA dokonały w niedzielę uderzeń na cele związane z rebeliantami Huti w Jemenie.
– W tym momencie na rynku jest sygnał, że złoto może spisywać się relatywnie lepiej w kolejnych latach od amerykańskich indeksów giełdowych czy też od portfeli 60/40 – mówi Tomasz Gessner, główny analityk firmy Tavex. Złoto przebiło 3000 dol. za uncję.
Mimo wyraźnych wzrostów cen złota w ostatnich miesiącach wydaje się, że królewski metal nadal ma przed sobą dobre perspektywy.
Inwestorzy oczekują przede wszystkim zysków. Ale ten zysk musi być przez kogoś wypracowany. I bynajmniej nie tylko przez osoby ze szczytów władzy korporacyjnej, ale także (a może przede wszystkim) przez rzesze pracowników na stanowiskach „produkcyjnych” generujących rzeczywistą wartość firmy. Czy to w formie rzeczywistej produkcji, czy prac badawczych, czy różnego rodzaju usług.
Inwestorzy oczekują przede wszystkim zysków. Ale ten zysk musi być przez kogoś wypracowany. I bynajmniej nie tylko przez osoby ze szczytów władzy korporacyjnej, ale także (a może przede wszystkim) przez rzesze pracowników na stanowiskach „produkcyjnych” generujących rzeczywistą wartość firmy. Czy to w formie rzeczywistej produkcji, czy prac badawczych, czy różnego rodzaju usług.
Wprowadzenie zasad jawności i równości wynagrodzeń w Polsce stanowi istotny krok w kierunku eliminacji dyskryminacji płacowej oraz zwiększenia transparentności na rynku pracy.
Współczesny rynek pracy charakteryzuje się coraz większą elastycznością i różnorodnością modeli zatrudnienia. Z jednej strony takie podejście pozwala na większą swobodę. Z drugiej jednak rodzi liczne wyzwania związane z ochroną know-how, własności intelektualnej i tajemnicy przedsiębiorstwa.
Rynek pracy po raz kolejny przechodzi istotną transformację. Jeśli ostatnie lata czegokolwiek nauczyły liderów HR, to tego, że stabilność jest tylko iluzją.
Restrukturyzacja zatrudnienia jest często konieczna, aby dostosować organizację do zmieniających się warunków rynkowych, zwiększyć efektywność operacyjną i zoptymalizować koszty.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas