Norwegowie wystawią King Oscara na sprzedaż

Notowany na giełdzie w Oslo Rieber & Son rozważa sprzedaż „rybnego” biznesu. W Polsce do kupienia może być zatem producent konserw King Oscar. Kto się na niego skusi?

Publikacja: 01.08.2009 10:08

Norwegowie wystawią King Oscara na sprzedaż

Foto: GG Parkiet

Koncern Rieber & Son do końca września zamierza utworzyć spółkę, do której wniesie cały rybny biznes. Potem prawdopodobnie poszuka dla niej inwestora. – To jedna z możliwości – potwierdza Geir Mikalsen, reprezentujący Rieber & Son. W Polsce do kupienia może być zatem spory gracz – producent konserw, firma King Oscar.

[srodtytul]Kto mógłby przejąć udziały [/srodtytul] W Polsce czołowi gracze branży rybnej to giełdowe spółki: Graal oraz Wilbo. Ta pierwsza firma niespełna dwa lata temu odkupiła od innego norweskiego koncernu – Orkli – spółkę Superfish. Czy nie skusi się na King Oscara? – Nasza strategia zakłada konsolidację sektora. Ale najpierw musielibyśmy się dokładnie tej firmie przyjrzeć – mówi Bogusław Kowalski, prezes Graala. Zainteresowania King Oscarem nie kryje też Wilbo. – Gdybyśmy dostali zaproszenie do rozmów, bardzo szczegółowo rozważylibyśmy taką ofertę – mówi szef Wilbo Leszek Stypułkowski.

[srodtytul]Produkcja konserw powędrowała do Polski[/srodtytul]

Rieber & Son jest jednym z największych producentów żywności w Europie. W Polsce jest właścicielem m.in. zakładów Delecta i marki Gellwe. Cała grupa wypracowała w ubiegłym roku obroty w wysokości prawie 5 mld koron norweskich (około 2,4 mld zł). To o 9 proc. więcej niż rok wcześniej. EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) sięgnęła 560 mln koron (około 267 mln zł) i była o 15 proc. wyższa niż w 2007 roku. Firma działa w wielu krajach. Obroty, które osiąga w Polsce, stanowią niespełna 8 proc. sprzedaży całej grupy.

Z kolei sam King Oscar miał w ubiegłym roku 350 mln koron (około 167 mln zł) przychodów. Były one niższe niż w 2007 roku, jednak zarząd koncernu zaznacza, że spółka poprawiła wyniki operacyjne (nie zostały ujawnione). Przyczyniło się do tego m.in. ubiegłoroczne zamknięcie zakładu w norweskim Davanger i przeniesienie produkcji do Gniewina w Polsce. Jak podkreśla Rieber & Son, to znacząco obniżyło koszty. Pozytywny wpływ na wyniki King Oscara ma również słaby złoty, ponieważ gros produkcji trafia na eksport.

[srodtytul]Rybne biznesy na sprzedaż[/srodtytul] King Oscar to niejedyna firma rybna, która może w czasie najbliższych miesięcy zmienić właściciela. Jak niedawno pisał „Parkiet”, na sprzedaż jest wystawiona również spółka Lisner, należąca do brytyjskiego koncernu Uniq. Dlaczego zagraniczne koncerny wyprzedają „rybne” aktywa w naszym kraju? Przyczyny są dwie. W przypadku brytyjskiego koncernu chodzi przede wszystkim o restrukturyzację grupy, spowodowaną jej problemami finansowymi. W ubiegłym roku obroty koncernu spadły, a strata operacyjna wzrosła ponaddwukrotnie. Ponadto, jak wynika z naszych informacji, banki „wymuszają” na spółce Uniq redukcję zadłużenia.

Rieber & Son w mniejszym stopniu odczuł kryzys gospodarczy. Tutaj podstawową przyczyną sprzedaży rybnego biznesu w naszym kraju jest kiepska sytuacja i perspektywy branży. Decydując się na wejście do Polski koncern miał nadzieję, że spożycie ryb w naszym regionie będzie szybko rosło. Tymczasem tempo tego wzrostu jest dużo wolniejsze, niż spodziewali się analitycy.

Z ubiegłorocznych badań instytutu SMG/KRC wynika, że około 40 proc. Polaków spożywa ryby średnio raz w tygodniu, a 30 proc. – tylko dwa lub trzy razy w miesiącu. Statystyczny Polak zjada rocznie kilkanaście kilogramów ryb. Dla porównania – we Francji i Hiszpanii ten wskaźnik jest ponaddwukrotnie wyższy.

Handel i konsumpcja
Auto Partner celuje w rynki zagraniczne
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Handel i konsumpcja
ABB w Allegro. Co widać między wierszami?
Handel i konsumpcja
Piąte ABB w Allegro. To dobra czy zła wiadomość?
Handel i konsumpcja
Dino Polska wróciło i będzie się trzymać dwucyfrowego tempa wzrostu
Handel i konsumpcja
Analityk o Wittchenie: symboliczna dywidenda
Handel i konsumpcja
Amica: Przychody w dół, rentowność w górę