Do końca września zamierzamy zakończyć prace nad strategią dla Beef-Sanu – mówi Lesław Wojtas, prezes Podkarpackiego Banku Spółdzielczego, który w lipcu przejął kontrolę nad Beef-Sanem. Wojtas podkreśla, że nowa strategia zakłada duże zmiany. – Planujemy inaczej ustawić działalność grupy, szczególnie po tym, jak Beef-San utracił kontrolę nad Mysławem – mówi Wojtas.
Kilka miesięcy temu, w efekcie nieoczekiwanych zmian w akcjonariacie spółki zależnej Abakus, Beef-San utracił pozycję dominującą m.in. w firmie Mysław, producencie wędlin.
[srodtytul]Koniec z mięsem[/srodtytul]
Od dłuższego czasu wyniki Beef-Sanu – zarówno jednostkowe, jak i skonsolidowane – pozostawiają wiele do życzenia. W I półroczu spółka wprawdzie była na plusie, jednak to zasługa sprzedaży udziałów w firmie San Development. Z kolei cała grupa miała 2,5 mln zł straty operacyjnej oraz 5,4 mln zł na poziomie netto.
– Podkarpacki Bank Spółdzielczy ma grupę firm świadczących usługi finansowe i w tym segmencie chcielibyśmy też wykorzystać Beef-Sana. Zmieniłby się jego profil działalności. Jeśli chodzi o produkcję i handel mięsem, Beef-San nie ma tak dobrych perspektyw jak na przykład Mysław, który dysponuje znaną marką i ma mocną pozycję na rynku – mówi szef PBS.