– Spółka nie ma obowiązku monitorowania sytuacji finansowej i majątkowej swoich akcjonariuszy. Natomiast gdyby zabezpieczenie dotyczyło spółki i jej aktywów, to emitent powinien ocenić, czy informacja spełnia kryteria informacji poufnej, a jeśli tak – przekazać ją do publicznej wiadomości zgodnie z rozporządzeniem MAR – odpowiada Jacek Barszczewski, rzecznik KNF. Próbowaliśmy uzyskać komentarz od Czerwonej Torebki, ale mimo kilku prób nasze pytania pozostały bez odzewu.
Roszczenie (jego wartość przekracza 300 mln zł) przeciwko Świtalskiemu jest związane ze sprzedażą Małpki przez Czerwoną Torebkę. W 2015 r., kiedy Forteam kupił Małpkę (właściciela sklepów Małpka Express), Świtalski i jego spółki zawarli z Forteamem umowę, która gwarantowała mu uzyskanie minimalnej ceny sprzedaży w przypadku późniejszej odsprzedaży Małpki. Gdy w 2018 r. Forteam próbował sprzedać Małpkę, nie był w stanie uzyskać takiej ceny, dlatego zwrócił się do Świtalskiego o przekazanie pieniędzy należnych na podstawie umowy gwarancyjnej. Świtalski i spółki od niego zależne nie uregulowali należności – twierdzi Forteam. Konsekwencją tego było złożenie wniosku o zabezpieczenie i wspomniany wyrok sądu.
Notowania Czerwonej Torebki od kilku miesięcy są zawieszone. Ostatnio akcjami handlowano po 0,37 zł. Niedawno na rynek trafił komunikat dotyczący sprzedaży pakietu przez Świtalskiego. Transakcję zawarł 26 lutego. Sprzedał ponad 1,8 mln walorów po 0,28 zł za sztukę. Jako miejsce transakcji wpisał „poza GPW". kmk