Polscy emitenci przyzwyczaili się do tego, że o każdym ważnym zdarzeniu należy natychmiast poinformować inwestorów. I nikt dziś nie zastanawia się, w jaki sposób do tych inwestorów dotrzeć - jest bowiem jeden oficjalny system raportowania - Elektroniczny System Przekazywania Informacji, czyli dawny Emitent. Wprowadzona do systemu informacja o zawartym kontrakcie czy zaciągnięciu znacznego kredytu, trafia jednocześnie do KPWiG, na giełdę a po 20 minutach do Polskiej Agencji Prasowej. Ten sposób zapewnia łatwe gromadzenie informacji pochodzących od spółek publicznych, a przede wszystkim inwestorom zapewnia jednakowy dostęp do istotnych informacji.
Jesteśmy pełnoprawnym członkiem Unii, a przez to także polski rynek kapitałowy stał się częścią rynku europejskiego. I nie tylko formalnie. Stąd tak wiele w ostatnim czasie zmian w polskich przepisach prawa - treści zawarte w dyrektywach unijnych musiały zostać przeniesione na poziom regulacji lokalnych. Mamy już jednolity paszport, te same standardy dla raportów okresowych (skonsolidowanych), ujednolicane są procedury i obowiązki informacyjne. Wkrótce czeka nas kolejna zmiana?
One-stop-shop to koncepcja wynikająca z Dyrektywy Transparency (2004/109/EC - w sprawie harmonizacji wymogów dotyczących przejrzystości informacji o emitentach, których papiery wartościowe dopuszczone są do obrotu na rynku regulowanym), która zacznie obowiązywać na początku 2007 r. Do tego czasu musi zostać wypracowane rozwiązanie dające możliwość szerokiego dostępu do wszelkich danych o i od emitentów notowanych na rynku regulowanym, w tym informacji, które publikowane są w formie raportów bieżących i okresowych.
ESPI jako wzór
do naśladowania