Przegląd prasy

Publikacja: 21.08.2006 10:17

Financial times 18 sierpnia 2006

Zamykają rynek pracy?

Brytyjscy pracodawcy uważają, że obywatele Bułgarii i Rumunii nie powinni mieć swobodnego dostępu do rynku pracy na Wyspach po wejściu obu tych państw do Unii Europejskiej. Jak dotąd tamtejsi przedsiębiorcy z chęcią zatrudniali obywateli państw przyłączonych do UE w maju 2004 r. Siła robocza, jaka płynęła z krajów Europy Wschodniej, pozwalała im skutecznie uzupełniać niedobory w kadrach robotniczych i opierać się presji podwyżek płac. Brytyjczycy obawiają siź, że kontynuacja polityki "otwartych drzwi" wobec obywateli nowych państw może nieść wiele niebezpiecznych konsekwencji dla ich społeczeństwa. Susan Anderson, przedstawicielka CBI - organizacji zrzeszającej tamtejszych pracodawców - uważa, że co prawda gospodarka bardzo korzysta na napływie pracowników z niedawno przyłączonych do UE krajów, takich jak Polska czy Litwa, ale obecnie istnieje pilna potrzeba zmodernizowania systemu kontroli migracji. - Nie można mówić o spójnym społeczeństwie w sytuacji, kiedy rośnie liczba nowo zatrudnianych imigrantów, a znaczna część rodzimych obywateli pozostaje bez pracy - twierdzi z kolei David Frost, dyrektor generalny Brytyjskiej Izby Handlowej.

Wiedomosti 18 sierpnia 2006

Na wojnie też można zarobić

Dan Haluc, szef sztabu generalnego armii izraelskiej, sprzedał wszystkie swoje akcje dwie godziny po porwaniu jego podwładnych, co było bezpośrednią przyczyną wojny między Tel Awiwem a Bejrutem. W momencie gdy trwała narada generalicji, która miała zdecydować o rozpoczęciu działań wojennych, Haluc zadzwonił do swojego brokera, by ten sprzedał pakiet walorów o wartości 27 500 USD. Kilka godzin później rozpoczął się atak na Liban, a dwa dni później indeks stołecznej giełdy TA-25 stracił 8,3 proc. Generał nie zaprzecza, że takie wydarzenie miało miejsce, ale twierdzi, że nie wiedział wtedy o nadchodzącej wojnie. Izraelskie prawo dopuszcza taką sytuację. Zwykle osoba pracująca dla państwa musi oddać wszystkie papiery wartościowe w zarządzanie niezależnemu funduszowi, ale nie dotyczy to funkcji szefa sztabu generalnego.

THE INDEPENDENT 17 sierpnia 2006

Coraz więcej bankructw

Brytyjski rząd przewiduje, że do 2009 r. co kwartał na Wyspach może bankrutować aż 28 tys. osób. To aż dwukrotnie więcej niż obecnie. Departament Handlu i Przemysłu nie zgadza się przy tym z opinią, że w ostatnim czasie do wzrostu liczby osób niewypłacalnych przyczyniła się zmiana przepisów o bankructwach. Brytyjski rząd twierdzi, że udziela dużej pomocy osobom, które mają problemy ze spłacaniem pożyczonych pieniędzy. Przedstawiciele środowisk finansowych podkreślają jednak, że więcej uwagi powinno poświęcać się edukowaniu społeczeństwa na temat ewentualnych zagrożeń, jakie może nieść nadmierne zadłużanie się.

THE INDEPENDENT 17 sierpnia 2006

Skarby w ogrodzie

Davis Wolfgang Hawke, który znany jest amerykańskim użytkownikom internetu jako autor tzw. spamu, mógł ukryć pieniądze zarobione wskutek uprawiania nielegalnego procederu w ogródku swoich rodziców w Massachusetts. America On Line, dostawca usług poczty elektronicznej, zamierza przekopać ich posiadłość o powierzchni 2 akrów, celem odnalezienia tego "skarbu". Spółka w ubiegłym roku wygrała z Hawke'em proces sądowy o odszkodowanie za straty, jakie poniosła w wyniku jego działań. Domagała się 12,8 mln USD. Podejrzewa się, że Hawke za zarobione pieniądze kupił wyroby ze złota i platyny, a następnie zakopał je na terenie posiadłości rodziców.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego