BZ WBK: Societe Generale spasował

Bank Zachodni - podstawowy scenariusz to wciąż sprzedaż inwestorowi branżowemu

Publikacja: 27.05.2010 08:41

Zdaniem specjalistów nadal najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla Banku Zachodniego WBK jest ku

Zdaniem specjalistów nadal najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla Banku Zachodniego WBK jest kupno przez inwestora strategicznego

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek Jerzy Dudek

Francuski Societe Generale wycofał się ze starań o kupno Banku Zachodniego WBK – wynika z naszych informacji. – Jeszcze dwa miesiące temu było kilka dużych grup mocno zainteresowanych wejściem w BZ WBK. Te instytucje wycofały się ze względu na kryzys w strefie euro – mówi nam osoba związana z transakcją.

Wśród zainteresowanych miał być właśnie Societe Generale. Francuski bank jest jednak zaangażowany na greckim rynku (ma pakiet kontrolny Geniki Banku oraz papiery greckiego rządu o wartości 3 mld euro).

Według naszego rozmówcy mniejsze zainteresowanie może oznaczać niższą cenę za 70 proc. akcji szóstego co do wielkości banku w Polsce. BZ WBK, według bieżącej wyceny giełdowej, jest wart 13,5 mld zł, co oznacza, że za 70-proc. pakiet trzeba byłoby zapłacić około 10 mld zł. Wcześniej mówiło się jednak o 10–20-proc. premii za pakiet kontrolny.

Zdaniem specjalistów nadal najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla Banku Zachodniego WBK jest kupno przez inwestora strategicznego. W ich opinii takie rozwiązanie byłoby korzystne dla irlandzkiego Allied Irish Banks, obecnego posiadacza 70 proc. akcji poznańsko-wrocławskiego banku. Irlandczycy mogliby liczyć na odkupienie całego pakietu AIB.

Po tym, jak Stanisław Kluza, szef nadzoru finansowego, powiedział, że możliwe są różne scenariusze sprzedaży BZ WBK, w prasie coraz więcej spekulacji na ten temat. „Gazeta Wyborcza” napisała wczoraj o koncepcji zbudowania konsorcjum wokół polskich instytucji, m.in. kontrolowanych przez Skarb Państwa PKO BP i PZU, które kupiłyby pakiety akcji BZ WBK. Jan Krzysztof Bielecki, szef Rady Gospodarczej przy Premierze, miał już rozmawiać w tej sprawie z Irlandczykami.

– Są dwa możliwe warianty. Pierwszy to znalezienie inwestora branżowego. Ten wariant z punktu widzenia grupy AIB byłby najbardziej korzystny. Myślę, że na razie jest jedynym branym pod uwagę – uważa Jacek Chwedoruk, dyrektor zarządzający banku inwestycyjnego Rothschild Polska.

Dodaje, że gdyby się jednak okazało, że nie znalazłby się inwestor branżowy, wówczas mogłaby być podjęta próba poszukiwania i zbudowania konsorcjum składającego się z inwestorów finansowych, ale to jest wariant awaryjny.

Stanisław Kluza, przewodniczący nadzoru finansowego, mówił kilka dni temu, że zarówno z prawnej, jak i ekonomicznej symulacji wynika, że możliwe jest kupno pakietu BZ WBK przez polskie fundusze emerytalne i inwestycyjne, a warunkiem koniecznym byłby silny zarząd.

– Mało prawdopodobne, by AIB zgodziło się na wariant, w którym sprzeda mniejszy pakiet niż posiadane 70 proc., ponieważ potrzebuje 7,4 mld euro dodatkowego kapitału, a polski bank to najbardziej wartościowa część grupy – mówi przedstawiciel sektora bankowego. Poza tym zbudowanie konsorcjum, które kupiłoby te udziały, może trwać dłużej niż negocjacje z jednym inwestorem, a Irlandczycy mają czas do końca roku na podniesienie kapitałów.

– Być może udałoby się namówić fundusze private equity, natomiast z punktu widzenia PZU kupno pakietu akcji BZ WBK jest bez sensu. Także dla PKO BP kupowanie mniejszościowego udziału nie ma sensu – mówi jeden z analityków. Prezes PZU Andrzej Klesyk deklarował niedawno, że nie jest zainteresowany inwestowaniem w banki.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego