Kilkunastoprocentowa zwyżka indeksów na GPW od początku roku robi wrażenie. W tak zmiennym otoczeniu geopolitycznym nie sposób przewidzieć, w którym kierunku będą zmierzać rynki w najbliższych miesiącach. Ale jedno jest pewne: zawsze warto stawiać na dobre fundamentalnie, niedowartościowane spółki. Można je znaleźć niemal w każdej branży.
Nowa ekonomia...
Sektor gier, który w okresie pandemicznym przeżywał mocną hossę, w ostatnich dwóch latach radzi sobie na giełdzie kiepsko. Wprawdzie indeks branżowy tego nie pokazuje, ale jest to zasługą jednej spółki – CD Projektu. Ma ona aktualnie aż 84-proc. udział w WIG-gry, a w samym 2024 r. wycena CD Projektu wzrosła prawie dwukrotnie.
Natomiast na drugim biegunie znajduje się spółka, która niedawno zwróciła uwagę analityków. To grupa Huuuge, która zadebiutowała na GPW w lutym 2021 r., przeprowadzając największą w historii krajowego sektora gier ofertę publiczną. Akcje sprzedawała po 50 zł. Niestety, o tej cenie inwestorzy już dawno musieli zapomnieć. Biznes spowolnił, a wycena akcji systematycznie spadała. Obecnie wynosi niespełna 19 zł. Tymczasem w najnowszym raporcie autorstwa Mateusza Chrzanowskiego, analityka z Noble Securities, cenę docelową oszacowano na 25,4 zł. To implikuje niemal 34-proc. przestrzeń do zwyżki. Zdaniem eksperta, nawet zakładając kontynuację spadku przychodów w dotychczasowym tempie, spółka powinna osiągnąć 257 mln USD wolnych przepływów pieniężnych do 2030 r. Dzięki przeprowadzonej redukcji zatrudnienia powinna się poprawić marża operacyjna, co pozwoli ustabilizować zysk netto na poziomie 68 mln USD w 2025 r. oraz 60 mln USD w 2026 r. – prognozuje Noble Securities. Zwraca uwagę, że rynek gier mobilnych wraca do wzrostów. To dobra wiadomość również dla drugiego dużego reprezentanta tego segmentu na GPW, czyli Ten Square Games. Dla niego nowej rekomendacji wprawdzie znaleźć nam się nie udało, ale dotychczasowe implikują średnio aż 28-proc. przestrzeń do wzrostu notowań.
Inwestycja w sektor gier jest trudna. Wyniki firm mocno zależą od poszczególnych premier, a tradycyjne wskaźniki nie oddają dobrze wyceny i potencjału biznesów. Jeszcze większym wyzwaniem jest inwestycja w biotechnologię, gdzie komercjalizacja leków udaje się nielicznym. Najnowszym faworytem analityków jest Celon Pharma. Udało nam się znaleźć dla tej spółki sześć aktualnych rekomendacji. Wszystkie pozytywne. W najnowszej, autorstwa Krzysztofa Radojewskiego z Noble Securities, wprawdzie cena docelowa w horyzoncie dziewięciomiesięcznym poszła lekko w dół, ale nadal implikuje imponujące 37-proc. niedowartościowanie walorów. W minionym roku kurs Celonu wyróżniał się pozytywnie na tle innych spółek biotechnologicznych dzięki opublikowaniu dobrych wyników klinicznych dwóch badań oraz udanemu wprowadzeniu do oferty nowego generyka. W bieżącym roku analitycy widzą szansę podpisania umowy o partnerstwo przez Celon oraz dalszej poprawy wyników w segmencie generycznym.