Faksem z Gdańska

Występy trzechtenorów na scenie politycznejprzesłoniły karierę trzech liderówprzemysłuokrętowego. Ale gdy emocje opadną,a prywatyzacja Gdańskiej Stoczni Remontowejdobiegnieszczęśliwego końca, odsłoni się pełny obraz branżyokrętowej.

Będzie to obraz optymistyczny branży po ciężkich przejściach, ale z perspektywami. Wymieniłem już nazwiska trzech nadziei przemysłu stoczniowego na łamach Parkietu, przy czym kluczem jest ich zdolność współpracy z wielotysięczną, uzwiązkowioną załogą.Krzysztof Piotrowski przejął odpowiedzialność za Stocznię Szczecińską w czasie kryzysu, który prowadził wprost do upadłości zakładu. W latach 1992?93, z mojej inicjatywy, której nie żałuję, grupa menedżerska i załoga ? po udanym początku restrukturyzacji i dźwignięciu stoczni z kryzysu ? zostały nagrodzone strategicznym, rozpisanym na dwa etapy, pakietem akcji. Wówczas jeszcze nie wiedzieliśmy, że będzie to model dla całej branży.W połowie lat 90., przy wtórze niezbornych, rządowych planów tworzenia holdingu, w upadłość weszła Stocznia Gdańska, a Stocznia Gdynia znalazła się na progu bankructwa. Tu z kolei inicjatywę przejął Janusz Szlanta ze współpracownikami. Przejął zadłużoną Gdynię i podzielił się akcjami ze załogą. Przejmując później Stocznię Gdańską, a dziś Stocznię Północną, stał się pracodawcą dla ponad 40 000 ludzi.Trzeci tenor to Piotr Soyka ? szef Gdańskiej Stoczni Remontowej. Tu, wbrew regułom branży, obyło się bez kryzysu jako przesłanki głębokiej restrukturyzacji. Udało się firmę przestawić na nowe rynki i uruchomić przeprowadzanie skomplikowanych przebudów zamiast prostych remontów. Prywatyzacja z udziałem managementu i pracowników, ujętych w spółce ?Invest-Rem? SA, byłaby logicznym zwieńczeniem stoczniowej triady. Negocjacje z Ministerstwem Skarbu Państwa właśnie trwają.Dziś branża stoczniowa jest rentowna i eksportowa. Wybudowana ?po polsku? co do zarządzania i kapitału. Wiarygodna jako partner systemu bankowego. Nie jest już polską specjalnością w RWPG, ale jest polską specjalnością w epoce globalizacji. Trzej liderzy dogadali się co do podziału sfer wpływów. Gdynia wraz ze Szczecinem ubiegają się wspólnie o zakup akcji Zakładów Cegielskiego, myśląc o wkomponowaniu produkcji silników okrętowych do układu holdingowego. W ten sposób trzech liderów kształtuje model branży. Państwo, na szczęście, nie przeszkadza, i tak wypadałoby trzymać...