Dzisiaj odbędzie się protest związków zawodowych z Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Wczoraj wieczorem odbyło się spotkanie ostatniej szansy. Związkowcy razem z przedstawicielami gazowej spółki oraz Ministerstwa Skarbu Państwa próbowali dojść do porozumienia w sprawie akcji pracowniczych.
Rezultaty spotkania przed zamknięcem tego wydania "Parkietu" nie były jeszcze znane. Wiadomo natomiast, jakie były argumenty każdej ze stron: - Akcje obiecała nam poprzednia ekipa. Mamy chyba ciągłość władzy w Polsce - komentował Dariusz Matuszewski, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. - Jesteśmy jedyną państwową spółką na giełdzie, której załoga nie dostała akcji - dodał.
Możliwa połowa kwoty
Tymczasem resort gospodarki w ostatnio opublikowanym dokumencie "Polityka dla przemysłu gazu ziemnego" nie przewidział udostępnienia akcji pracownikom, tłumacząc to względami bezpieczeństwa kraju. Nadzieje załogi rozwiał premier Jarosław Kaczyński, popierając stanowisko ministerstwa i zastrzegając, że obecnie nie dysponuje ono odpowiednimi kwotami. Wczoraj MSP potwierdziło taki stan rzeczy.
Pracownicy twierdzą, że są elastyczni, jeśli chodzi o zadośćuczynienie. - Zgodzimy się także na akcje innych spółek, obligacje skarbowe lub inną formę rekompensaty - twierdzi Bolesław Potyrała z Solidarności.