Orlen w ramach programu badawczego InGrid Power to Gas uruchomił instalację do przetwarzania energii elektrycznej produkowanej ze źródeł odnawialnych w paliwa gazowe. W ramach testów wytwarzany jest zielony wodór z prądu pochodzącego z farmy fotowoltaicznej o mocy prawie 0,5 MW. Produkcja jest realizowana w procesie elektrolizy i wynosi 20 ton wodoru rocznie.
Wytworzone paliwo będzie łączone z gazem ziemnym, a następnie zatłaczane do badawczej sieci dystrybucyjnej. W ten sposób koncern chce sprawdzić, w jaki sposób mieszanki wodoru i błękitnego paliwa oddziaływają na poszczególne elementy infrastruktury oraz na urządzenia odbiorcze. Instalacja powstała na terenie należącego do spółki oddziału PGNiG w Odolanowie (woj. wielkopolskie).
Czytaj więcej
CNG, LNG, wodór i biopaliwa są rzadko wykorzystywane do zasilania pojazdów, mimo że UE coraz mocniej wspiera ich stosowanie. Na razie małe osiągnięcia w tym zakresie mają też giełdowe spółki.
„Grupa Orlen dysponuje jedną z największych sieci dystrybucji gazu w Europie, o długości 200 tys. kilometrów. Jej wykorzystanie do przesyłu odnawialnego wodoru może przyspieszyć upowszechnienie tego paliwa w gospodarce” - twierdzi cytowany w komunikacie prasowym Tomasz Jarmicki, dyrektor biura rozwoju i wdrożeń technologii gazowych Orlenu. Dodaje, że projekt InGrid Power to Gas pozwoli odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób zrobić to najskuteczniej.
Prace badawcze obejmują cały łańcuch wartości
„Prace badawcze prowadzone w demonstracyjnej instalacji obejmują cały łańcuch wartości, począwszy od odnawialnego źródła energii potrzebnego do produkcji zielonego wodoru, przez doświadczalną, zamkniętą sieć dystrybucyjną aż po urządzenia końcowe, w których będą spalane mieszanki wodoru i gazu ziemnego. Unikalna wiedza i doświadczenie, które zdobędziemy w ramach InGrid Power to Gas, wykorzystamy do skutecznej i efektywnej kosztowo transformacji energetycznej kraju” - przekonuje Jarmicki.