Orlen bliżej decyzji w sprawie losu rafinerii Możejki i Anwilu

Zysk operacyjny grupy Orlenu przekroczył w I kwartale tego roku 1,3 mld zł, a zysk netto 1,1 mld zł. Chociaż wyniki były nieznacznie lepsze od oczekiwań rynku, kurs się nie zmienił

Aktualizacja: 25.02.2017 20:32 Publikacja: 30.04.2011 01:13

Orlen bliżej decyzji w sprawie losu rafinerii Możejki i Anwilu

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Choć sytuacja makroekonomiczna, w jakiej przyszło działać Orlenowi w zeszłym kwartale, była trudna, spółce udało się istotnie poprawić wyniki finansowe.

[srodtytul]Silna petrochemia[/srodtytul]

Zaraportowany w piątek zysk netto (przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej), jaki płocki koncern wypracował w I kwartale 2011 r., był o ponad 86 proc. lepszy niż rezultat sprzed roku (593,1 mln zł). Zysk operacyjny wzrósł zaś o blisko 190 proc. (z 464,2 mln zł). Jak zauważa Monika Kalwasińska z DM?PKO?BP, istotny wpływ na ten wynik miało przeszacowanie wartości zapasów surowca, które poprawiło rezultat operacyjny aż o 900 mln zł. Inny czynnik, który odegrał tu znaczną rolę, to bardzo dobre wyniki w segmencie petrochemicznym. Ten z kolei był pochodną wysokich marż petrochemicznych i rosnącego wolumenu sprzedaży olefin, poliolefin oraz tworzyw sztucznych. – Ten segment ma szansę w tym roku istotnie powiększać zyski koncernu – uważa specjalistka z DM?PKO?BP.

[srodtytul]Drożejąca ropa[/srodtytul]

O 30 proc. rok do roku zwiększyły się w minionym kwartale przychody płockiej grupy. Wyniosły 22,67 mld zł. Poprawa, co podkreśla Kalwasińska, to w dużej mierze skutek wzrostu notowań ropy naftowej oraz wyższych wolumenów sprzedaży?(wzrosły na rynkach, na których operuje Orlen, tj. polskim, niemieckim, czeskim i litewskim).

Przedstawiciele płockiego koncernu podkreślali także to, że mimo trudnego otoczenia spółce udało się zmniejszyć o 1,8 mld zł zadłużenie netto (w ujęciu rok do roku). Na koniec marca tego roku wynosiło ono 8,5 mld zł. Dzięki temu stosunek wyniku EBITDA z 12 miesięcy do długu netto (to wskaźnik, który banki biorą pod uwagę, oceniając m.in. zdolności kredytowe spółki) skurczył się do 1,3.

Orlen osiągnął także swój cel, którym było zmniejszenie tzw. dźwigni finansowej do poziomu 30–40 proc. Na koniec minionego kwartału wynosiła ona tylko 33 proc., podczas gdy rok temu sięgała 47 proc.

[srodtytul]Czas na decyzje[/srodtytul]

– W najbliższych dniach mogą się pojawić oferty na zakup rafinerii w Możejkach – powiedział w piątek Jacek Krawiec, prezes Orlenu. – Spodziewamy się kilku wstępnych ofert – dodał Sławomir Jędrzejczyk, wiceszef koncernu ds. finansowych. Przypomnijmy, że od kilku miesięcy analizę dotyczącą przyszłości litewskiego zakładu prowadzi na zlecenie Orlenu bank Nomura. On także zbiera oferty od potencjalnych kupców. Termin przedłożenia raportu przez Nomurę w tej sprawie kilkakrotnie już przesuwano.

– W II kwartale będzie decyzja dotycząca rafinerii w Możejkach – podkreślił Jędrzejczyk.

[srodtytul]Anwil pod młotek [/srodtytul]

Jak dodał, wkrótce można się również spodziewać rozstrzygnięć w sprawie zakładów chemicznych Anwil z Włocławka (należą do Orlenu w 90,35 proc.). – W drugiej połowie tego roku powinna zapaść decyzja o wystawieniu na sprzedaż Anwilu – stwierdził Jędrzejczyk. Według niego włocławska firma mogłaby pójść pod młotek w całości lub zaoferowane mogłyby zostać inwestorom poszczególne linie biznesowe Anwilu, przede wszystkim nawozowa.

Przypomnijmy, że Orlen planuje sprzedaż Anwilu od 2008 r. W minionym roku spółka prowadziła już negocjacje w tej sprawie z Zakładami Azotowymi Puławy, jednak do transakcji nie doszło.

Orlen chce jesienią opublikować aktualizację swojej strategii na kolejne lata. Jak powiedział Jędrzejczyk, spółka ma w niej zaprezentować plany rozwoju?m.in. segmentu wydobywczego i energetycznego. – Myślę, że strategię zakomunikujemy między wrześniem a listopadem tego roku – dodał wiceprezes Orlenu. Potwierdził też informację, którą „Parkiet” opublikował w piątek, że płocki koncern jest zainteresowany objęciem udziałów w złożach w USA, a w zamian jest gotów oddać konsesję na szukanie gazu łupkowego w Polsce.

[ramka]

[b]Polkomtel odnotował spadek zysku[/b]

260 mln zł zysku netto miał w I kwartale Polkomtel, operator sieci Plus wystawiony na sprzedaż przez polskie firmy z udziałem Skarbu Państwa i brytyjski Vodafone.

Jeśli więc przyjąć, że kolejne trzy kwartały będą pod tym względem zbliżone, to firma zarobi niemal dokładnie tyle, co w 2010 r. (1,1 mld zł).

Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że ogłoszone w piątek przez PKN Orlen wyniki sieci Plus są o około 10 proc. słabsze niż w I kwartale 2010 r. (288 mln zł).

Spółka nie wyjaśniła w piątek, co spowodowało zmianę. Wiadomo jednak, że od 2010 r. ponosi koszty obsługi obligacji, a w tym roku zaczęła odświeżanie sieci sklepów, modyfikując przy okazji logo. Konkurencja zwracała też uwagę, że Plus agresywniej niż zwykle zdobywa ostatnio rynek, co może oznaczać, że więcej wydaje na pozyskanie klientów. Pozostałe dane finansowe telekomu za I kwartał nie są na razie znane. W całym 2010 r. Polkomtel wypracował 7,67 mld zł przychodów i 2,89 mld zł EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja). Oprócz Vodafone, Orlenu i KGHM akcjonariuszami Polkomtelu są PGE?i Węglokoks. Właściciele Plusa od jesieni 2010 r. prowadzą prace nad jego sprzedażą. 6?maja przypada termin składania wiążących ofert  zakupu telekomu. Mają tę możliwość TeliaSonera, Telenor z fun- duszem Bain Capital, Zygmunt Solorz-Żak oraz Apax. [/ramka]

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”