Banki wprowadzają super szybki przelew

Alior jako kolejny bank wprowadza możliwość zrealizowania przelewu ekspresowego do innego banku

Aktualizacja: 25.02.2017 15:58 Publikacja: 20.06.2011 14:50

Banki wprowadzają super szybki przelew

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Usługa działa w oparciu o system BlueCash firmy Blue Media, z pominięciem międzybankowych sesji księgowania w Krajowej Izbie Rozliczeniowej.

Dzięki temu pieniądze mogą trafić na konto nawet w ciągu 15 minut.

Standardowy przelew międzybankowy jest realizowany najczęściej w kilka godzin, bo musi trafić na jedną z trzech sesji rozliczeniowych KIR. Jako pierwszy, w grudniu ubiegłego roku usługę przelewu ekspresowego wprowadził mBank, kilka tygodni temu Multibank, a teraz Alior Bank. Klienci tych banków mogą zlecić taki przelew bezpośrednio przez swoje konto osobiste.

Usługa przelewu ekspresowego jest najbardziej przydatna przy szybkich zakupach w internecie i w nagłych przypadkach, w których istotne jest terminowe opłacenie należności, np. spłaty rat kredytów.

Z analizy mBanku wynika, że jedna czwarta klientów korzystając z przelewu ekspresowego próbuje uniknąć opóźnienia, np. w spłacie kredytu lub na ostatnią chwilę reguluje rachunki. Maksymalna kwota takiego przelewu wynosi 5 tys. zł. W mBanku i Multibanku przelew ekspresowy kosztuje 5 zł.

W Alior Banku koszt natychmiastowego przelewu jest uzależniony od jego kwoty. Przelew do 1 tys. zł kosztuje tylko 1 zł, a każdy kolejny tysiąc złotych to dodatkowe 1 zł.

Przelew natychmiastowy można wysłać na konta do 23 banków.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego