Jak wynika z danych Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami, lipiec okazał się zaskakująco dobry dla branży TFI. Przewaga wpłat nad umorzeniami wyniosła w ubiegłym miesiącu 1,26 mld zł. Tak pozytywnego bilansu sprzedaży towarzystwa nie odnotowały od kwietnia 2010 r. Dane są jednak mniej zaskakujące, jeśli weźmie się pod uwagę ich strukturę.
Trendy rynkowe widoczne w sprzedaży funduszy
Tak wysokie dodatnie saldo to zasługa przede wszystkim jednego funduszu – PZU SFIO Dłużnego, którego aktywa w lipcu wzrosły o ponad 0,95 mld zł. Jest to fundusz stworzony na potrzeby grupy kapitałowej PZU, jego uczestnikami nie mogą być osoby fizyczne. Pierwsza minimalna wpłata wynosi 1 mln zł.
Po odjęciu tego funduszu, lipcowy wynik sprzedaży wypada znacznie skromniej i wynosi ok. 304 mln zł. Taka wartość byłaby i tak najwyższym dodatnim saldem od marca tego roku.
Wspomniany fundusz zaważył na wynikach sprzedaży całej kategorii funduszy dłużnych. Tylko do tej grupy w lipcu klienci wpłacili ponad 2 mld zł, co przy umorzeniach rzędu 608 mln zł daje saldo na poziomie 1,4 mld zł.
Jeszcze większym zainteresowaniem cieszyły się fundusze rynku pieniężnego, do których wpłacono 2,35 mld zł. Umorzenia w tej grupie sięgnęły 1,3 mld zł – dlatego, mimo większych wpłat, saldo na poziomie 1,05 mld w tej grupie było niższe niż w funduszach obligacji.