CBA sprawdzi Sobolewskiego?

Minister skarbu chce, by CBA sprawdziło zawieszonego prezesa warszawskiej giełdy Ludwika Sobolewskiego. Mikołaj Budzanowski złożył w tej sprawie doniesienie.

Aktualizacja: 16.02.2017 03:34 Publikacja: 02.01.2013 09:54

MSP chce, by CBA sprawdziła działania GPW dotyczące finansowania produkcji filmowej

MSP chce, by CBA sprawdziła działania GPW dotyczące finansowania produkcji filmowej

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Chodzi o tzw. aferę filmową – Emil?Stępień, dyrektor ds. rozwoju NewConnect, wysyłał do spółek notowanych na alternatywnym rynku ze swojego służbowego e-maila propozycje finansowania filmu "Klątwa faraona", w którym miała wystąpić życiowa partnerka Ludwika Sobolewskiego.

- Ministerstwo Skarbu Państwa wystąpiło do Centralnego Biura Antykorupcyjnego z prośbą o podjęcie działań sprawdzających proces pozyskiwania środków dla potrzeb finansowania komercyjnej produkcji filmowej - powiedziała rzeczniczka prasowa GPW Katarzyna Kozłowska.

Informację potwierdziła agencji PAP Małgorzata Matuszak-Pocha z biura prasowego CBA. - Otrzymaliśmy informację z Ministerstwa Skarbu z prośbą o przeprowadzenie działań sprawdzających, dotyczących pozyskania środków przez prezesa zarządu GPW (Ludwika Sobolewskiego - PAP) dla potrzeb finansowania komercyjnej produkcji filmowej - powiedziała Matuszak-Pocha. Zaznaczyła, że CBA obecnie sprawdza, czy sprawa zgłoszona przez resort skarbu leży w kompetencji biura. Dodała, że MSP nie przesłało CBA żadnych dodatkowych informacji, innych niż te, które wcześniej ukazały się w mediach. - Jest to kilkuzdaniowe pismo - podkreśliła.

Mikołaj Budzanowski tłumaczył na antenie  rmf.fm , że  w tej sprawie nie chodzi o działanie korupcyjne, ale o wykorzystanie swojej funkcji do pozyskania funduszy na rzecz zupełnie prywatnego przedsięwzięcia. Przedsięwzięcia zupełnie niezwiązanego z działaniem Giełdy Papierów Wartościowych.

W radiowej Trójce minister stwierdził, że grudniowy audyt w sposób jednoznaczny wykazał, że prezes giełdy stał za pomysłem zbierania funduszy. Dodał, że w związku z tym decyzja o jego zawieszeniu była "słuszna i jedyna możliwa w tej sytuacji". Minister zapewnił, że gdyby okazało się, że zbieranie pieniędzy na film nie miało nic wspólnego z giełdą, dyskusja o przyszłości Sobolewskiego nie miałaby miejsca.

17 stycznia odbędzie się walne zgromadzeniu akcjonariuszy GPW. Minister Budzanowski pytany czy przedstawiciel Skarbu Państwa będzie chciał wtedy odwołania Sobolewskiego, stwierdził, że ostateczna decyzja zostanie upubliczniona dopiero w dniu walnego zgromadzenia.

21 grudnia Rada Giełdy zawiesiła „z ważnych powodów" prezesa GPW Ludwika Sobolewskiego.  Choć nie stwierdzono bezpośredniego zaangażowania GPW w produkcję filmu, to jednak działania samego prezesa giełdy i jego współpracownika przy pozyskiwaniu pieniędzy na to komercyjne przedsięwzięcie są faktem i wzbudzają niesmak.

Sam Sobolewski odpiera zarzuty. „Działania podejmowane przez GPW i przeze mnie osobiście w związku z zainteresowaniem ze strony niektórych podmiotów związanych z rynkiem NewConnect, dla projektu filmowego, były zgodne z zasadami profesjonalnego zarządu oraz z zasadami etyki zawodowej" – oświadczył pod koniec grudnia. „Nie dopuściłem się zachowania, które nosiłoby znamiona nacisku, niedozwolonej presji, obietnicy preferencyjnego traktowania czy groźby dyskryminacji wobec jakiegokolwiek podmiotu będącego klientem Giełdy, który był, jest albo miał możliwość stać się uczestnikiem przedsięwzięcia" – zapewnił.

Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Materiał Promocyjny
NIS2 - skuteczne metody zarządzania ryzykiem oraz środki wdrożenia
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski