Po godzinie 15.00 uczestnicy rynku otrzymali zaskakujący komunikat:„ GPW informuje, ze notowania (sesja) w dniu dzisiejszym ze względu na bezpieczeństwo obrotu zostaną zawieszone na wszystkich rynkach od godz. 15:15 do 16:15. Od godz. 16:15 do godz. 16:30 nastąpi faza przyjmowania zleceń i wznowienie notowań ciągłych od 16:30”  - brzmiała informacja GPW. Sama giełda nie udziela bardziej szczegółowych informacji, co stało za tą decyzją. O godz. 16.15 faktycznie jednak rozpoczęło się ponowne przyjmowanie zleceń, a o 16.30 handel ruszył na nowo. Przerwa w notowaniach wypadła jednak w momencie, kiedy amerykańskie indeksy wykonały zwrot o 180 stopni po tym, jak pojawiły się informacje, że Trump może odroczyć wprowadzenie ceł o 90 dni (miałoby to nie dotyczyć Chin). Amerykańskie indeksy z głębokiej przeceny wyszły na plus. Polscy inwestorzy nie mieli jednak okazji na bieżąco reagować na te wydarzenia. Kiedy już handel na GPW ruszył WIG20 wyszedł nawet na plus, chociaż jeszcze rano spadał o ponad 6 proc. Notowania mają się zakończyć zgodnie z harmonogramem czyli o godz. 17.05.

Czytaj więcej

Po ogłoszeniu ceł inwestorzy kupowali spadki

GPW wstrzymuje handel. System mógł nie wytrzymać

Jaki może być powód decyzji o zawieszeniu notowań? Na razie można się jedynie domyślać. Z jednej strony jesteśmy świadkami dużej zmienności rynkowej, ale w przeszłości były sesje, gdzie była ona większa. Wtedy jednak nie było przerwy w notowaniach. Bardziej prawdopodobne wydają się być kwestie związane z wydajnością systemu giełdowego i ogromną liczbą napływających zleceń. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że liczba napływających zleceń zbliżyła się do wartości granicznych wydolności systemu, na co wpływ miała także duża aktywność zleceń wygenerowanych przez algorytmy. Prawdopodobnie więc GPW wolała sama wstrzymać notowania niż doprowadzić do niekontrolowanego zawieszenia systemu.

Duża liczba zleceń była dzisiaj też wyzwaniem dla niektórych brokerów. Od rana pojawiały się głosy inwestorów o problemach z platformami transakcyjnymi.

System UTP, który obecnie użytkuje GPW, działa od kwietnia 2013 r. Od pewnego czasu system ten nie jest już rozwijany i otwarcie zaczęto mówić o potrzebie jego wymiany m.in. po to, by ustrzec się takich sytuacji, jak ta dzisiejsza. Obecnie GPW, razem z rynkiem, finiszuje z pracami nad nowym systemem WATS, który ma być uruchomiony 10 listopada tego roku.