Amerykański prezydent elekt Donald Trump tworzy zręby swojej nowej administracji o wiele szybciej, niż robił to osiem lat temu. Niemal każdego dnia dokonuje nowych nominacji. Do piątkowego wieczoru nie wyznaczył jednak jeszcze, kto będzie sekretarzem skarbu w jego administracji. Spodziewano się jednak, że owa nominacja zostanie ogłoszona w nadchodzących dniach. Mocnym kandydatem długo był John Paulson, miliarder z branży funduszów hedgingowych. Oficjalnie ogłosił on jednak, by nie brać go pod uwagę, gdyż ma zbyt wiele zobowiązań finansowych. W grze pozostali jednak inni silni kandydaci.
Od Sorosa do MAGA
W kwestii tego, kto zostanie sekretarzem skarbu w administracji Trumpa, firmy bukmacherskie przyjmowały zakłady. Dane firmy bukmacherskiej Polymarket wskazywały w końcówce tygodnia, że ponad 65 proc. szans na zdobycie tego stanowiska ma Scott Bessent, doradca ekonomiczny Trumpa z okresu kampanii wyborczej.
Bessent jest prezesem firmy inwestycyjnej Key Square Group. Zdobył ponad 40 lat doświadczenia w branży finansowej. Odbywał staż wspólnie z późniejszym rynkowym guru Jimem Rogersem. Później pracował m.in. w Brown Brothers Harriman, Kynikos Associates (funduszu Jima Chanosa) oraz w Soros Fund Managment. Był m.in. szefem londyńskiego biura funduszu Sorosa. W 1992 r. był członkiem zespołu, który zarobił ponad 1 mld USD, grając na załamanie kursu funta brytyjskiego. Bliskie związki z Sorosem mogą osłabić poparcie dla niego wśród republikanów, ale Bessent jest jak na razie uznawany za osobę lojalną wobec Trumpa, którego wspiera od 2016 r. Niedawno napisał on opinię dla „The Wall Street Journal”, w której skrytykował ekonomistów przepowiadających, że rządy Trumpa doprowadzą do kryzysu gospodarczego. „Klęska bidenomiki jest wyraźna. Pan Trump zdołał już raz jednak ożywić gospodarkę i może zrobić to ponownie” – stwierdził Bessent.
Czytaj więcej
Druga kadencja Jerome’a Powella, prezesa Fedu, upływa dopiero w lutym 2026 r. Jak na razie wygląda na to, że Trump nie przedłuży jego rządów. Czy jednak może przerwać je przed końcem kadencji obecnego szefa Fedu? 7 listopada na konferencji prasowej po pierwszym powyborczym posiedzeniu Rezerwy Federalnej Powell przekonywał, że zamierza sprawować swoje obowiązki do końca kadencji. Wskazywał również, że ewentualne pozbawienie go stanowiska przed końcem kadencji byłoby nielegalne. – Coś takiego nie byłoby zgodne z prawem – stwierdził Powell.
Kampanijny doradca ekonomiczny Trumpa jest znany na Wall Street jako „cichy zabójca”. Przydomek ten zdobył dzięki „zabójczej” skuteczności swoich transakcji.