Europa traci dostęp do narzędzi AI przez kiepskie regulacje

Niektóre koncerny technologiczne rezygnują z wprowadzania na rynku europejskim najnowszych narzędzi opartych na sztucznej inteligencji.

Publikacja: 27.08.2024 15:44

Europa traci dostęp do narzędzi AI przez kiepskie regulacje

Foto: Adobestock

Amerykańskie firmy technologiczne coraz częściej postrzegają Unię Europejską jako trudny rynek pod względem regulacji. To zniechęca je do wprowadzania do Europy ich najbardziej zaawansowanych narzędzi opartych na technologii sztucznej inteligencji – donosi agencja Bloomberga.

Koncern Apple w czerwcu ogłosił, że wstrzyma się z wprowadzeniem na rynek unijny swojego oprogramowania Apple Intelligence. Uzasadnił tę decyzję tym, że unijne rozporządzenie o rynkach cyfrowych zmusiłoby go do wprowadzenia zbyt dużych zmian w tym programie, wpływających na bezpieczeństwo jego działania. Europejscy użytkownicy urządzeń mobilnych Apple nie będą więc na razie mieć dostępu do Apple Intelligence. Margrethe Vestager, unijna komisarz ds. konkurencji, stwierdziła, że poczuła ulgę z powodu tej decyzji Apple.

Które koncerny mają problem z unijnymi regulacjami?

Problemy z unijnymi regulacjami ma również Meta Platforms (dawny Facebook). Zrezygnował on z wprowadzenia nowej wersji swojego modelu sztucznej inteligencji Llama. Unijnym regulatorom nie podobało się to, że ów model byłby zasilany danymi gromadzonymi przez Facebook oraz Instagram. Uznali, że potencjalnie naruszałoby to unijne prawo dotyczące ochrony danych osobowych. Urzędnicy z Brukseli wysłali koncernowi Meta listę 270 pytań dotyczących kwestii zbierania przez niego danych. Koncern nie odpowiedział na żadne z nich i przerwał rozmowy z unijnymi regulatorami.

Model Llama ma być oprogramowaniem typu open source, pozwalającym na tworzenie przez różne firmy opartych na nim rozwiązań. Szczególnie mocno miały na nim skorzystać europejskie start-upy technologiczne.

– Nie ma obecnie porównywalnych modeli. Utrata dostępu do Llamy będzie katastrofą dla całego unijnego ekosystemu technologicznego – wskazuje Julien Launay, współtwórca francuskiego start-upu Adaptive ML.

Decydentom z Brukseli nie podoba się również to, że model sztucznej inteligencji Grok, stworzony przez należącą do Elona Muska platformę X, zbiera dane dotyczące europejskich użytkowników. Bruksela nakazała platformie X zaprzestanie tych praktyk.

OpenAI na razie nie wychodzi z europejskiego rynku

Na unijnych regulatorów narzekał również Sam Altman, prezes firmy OpenAI (spółki, która stworzyła ChatGPT). W zeszłym roku ostrzegał, że jego firma może opuścić rynek unijny, jeżeli regulacje staną się dla niej zbyt uciążliwe. Jak dotąd jednak, wciąż działa ona na rynku europejskim.

Regulacje uderzające w amerykańskie koncerny technologiczne są krytykowane przez wielu przedstawicieli branży. "Wygląda na to, że Europa nie będzie już miała amerykańskiego internetu" – napisał Sam Lessin, partner w firmie Slow Ventures i zarazem były dyrektor w Facebooku.

Niektórzy eksperci widzą w tym jednak szansę na rozwój europejskich rozwiązań w dziedzinie sztucznej inteligencji. – Decyzje Apple i Mety są kolejnym dowodem na to, że potrzebujemy europejskiej sztucznej inteligencji – uważa Xavier Niel, francuski miliarder inwestujący w start-upy technologiczne. Jak dotąd jednak, europejskie firmy mają gorszy dostęp do technologii oraz finansowania niż amerykańskie spółki technologiczne.

Gospodarka światowa
Dlaczego jen wywołał ból głowy u inwestorów?
Gospodarka światowa
Powell w Jackson Hole: Czas dostosować stopy!
Gospodarka światowa
Co Kamala Harris może zaoferować gospodarce?
Gospodarka światowa
Skandal na Wall Street. Dane o etatach z BLS wyciekły do banków
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit - Controlling w świecie cyfrowych transformacji
Gospodarka światowa
Olimpiada w Paryżu wzmocniła europejski wzrost gospodarczy
Gospodarka światowa
Modi gra przyjaciela Ukrainy, ale wcześniej bardzo pomógł Rosji