Morale niemieckich prezesów pogorszyło się niespodziewanie w grudniu — stwierdził instytut Ifo. Gorzej oceniają obecną sytuację i oczekiwania w I półroczu 2024. Wskaźnik klimatu do interesów zmalał do 86,4 pkt z 87,2 pkt skorygowanych dla listopada. Firmy były mniej zadowolone z biznesu i z bieżącej sytuacji, ten wskaźnik zmalał do 88,5 pkt z 89,4 pkt. Prezesi sceptyczniej oceniali I półrocze nowego roku, wskaźnik oczekiwań wyniósł 84,3 pkt wobec 85,1 pkt. Gorsze były też oczekiwania związane z eksportem.
- Rok zbliża się do końca, a gospodarka niemiecka jest nadal słaba — stwierdził prezydent Clemens Füst. — Gospodarka ma problem popytu — powiedział szef działu ankiet Ifo, Klaus Wohlrabe; wskazał, że z najnowszych danych wynika lekki spadek PKB w IV kwartale.
Niemiecka gospodarka już zmalała w III kwartale, a dwa kolejne spadki oznaczają techniczną recesję. — Jest bardzo prawdopodobne, że PKB zmaleje drugi raz w IV kwartale, a prognoza dla 2024 r. nie wygląda dużo lepiej — ocenił Andrew Kenningham, główny ekonomista ds. Europy w Capital Economics.
Z ankiety instytutu GfK i Norymberskiego Instytutu Decyzji Rynkowych (NIM) przeprowadzonej wśród ok. 2. tys. konsumentów wynika z kolei, be w nowym roku ich nastroje poprawią się, choć za wcześnie wyrokować, czy oznacza to początek trwałego ożywienia z bardzo niskiego poziomu gospodarki.. Wskaźnik nastrojów konsumentów poprawił się do minus 25,1 pkt dla stycznia z minus 27,6 pkt w grudniu. był też lepszy od minus 27 pkt spodziewanych przez analityków pytanych przez Reutera.
- Dopiero okaże się, czy obecny wzrost jest początkiem stałej poprawy nastrojów konsumentów — stwierdził Rolf Bürkl, ekspert w NIM. — Wojny i kryzysy geopolityczne, bardzo rosnące ceny żywności i dyskusje o budżecie na 2024 r. wywołują nadal niepewność — dodał.