Euroland może uniknąć recesji, więc wyzwaniem jest stagnacja

Wstępne styczniowe dane PMI ze strefy euro i jej największych gospodarek były najlepsze od wielu miesięcy. Sugerują one, że sektor usług znów doświadcza poprawy koniunktury. Wygląda więc na to, że kryzys w Europie będzie znacznie łagodniejszy niż się spodziewano.

Publikacja: 24.01.2023 21:00

Euroland może uniknąć recesji, więc wyzwaniem jest stagnacja

Foto: Adobe Stock

Wskaźnik PMI mierzący koniunkturę w sektorze usług strefy euro wzrósł z 49,8 pkt w grudniu do 50,7 pkt w styczniu. Średnio prognozowano wzrost do 50,2 pkt. Każdy jego odczyt powyżej 50 pkt oznacza ekspansję w sektorze. Przemysłowy PMI dla Eurolandu wciąż jednak sugeruje recesję w tej branży, choć był nieco lepszy od prognoz. Wzrósł z 47,8 pkt do 48,8 pkt, podczas gdy średnio spodziewano się jego zwyżki do 48,6 pkt. Ogólnie jednak te dane wskazują, że ewentualna recesja w strefie euro może być płytsza niż się obawiano jeszcze kilka miesięcy temu. Łączny PMI dla przemysłu i branży usługowej Eurolandu wzrósł o 0,9 pkt do 50,2 pkt i po raz pierwszy od czerwca sugeruje on ekspansję.

Oznaki poprawy

Dane, które napłynęły z największych gospodarek strefy euro, można uznać za mieszane, ale również niewskazujące na głęboką dekoniunkturę. W Niemczech PMI dla przemysłu spadł z 47,1 pkt do 47 pkt, a średnio oczekiwano jego wzrostu do 47,8 pkt. Usługowy PMI wzrósł jednak z 49,2 pkt do 50,4 proc. Prognozowano zwyżkę tylko do 49,6 pkt. Tymczasem we Francji przemysł wyszedł z recesji. PMI dla tego sektora zwiększył się z 49,2 pkt do 50,8 pkt (średnio prognozowano wzrost do 49,7 pkt). Usługowy PMI spadł jednak z 49,5 pkt do 49,2 pkt, a prognozy mówiły o jego wzroście do 49,9 pkt.

– Najnowsze odczyty są pozytywnym znakiem tego, że nastroje poprawiają się. Wciąż uważamy, że gospodarka strefy euro skurczy się w czwartym kwartale 2022 r. i w pierwszym kwartale 2023 r., ale recesja powinna być łagodniejsza, niż wcześniej sądziliśmy – twierdzi Rory Fennessy, ekonomista z firmy badawczej Oxford Economics.

– O ile perspektywy bez wątpienia się poprawiły, to strefa euro wciąż mierzy się ze znaczącymi przeciwnymi wiatrami, a zwłaszcza ze słabnącym popytem. Nowe zamówienia eksportowe nadal spadały w styczniu, choć był to mniej ostry spadek niż w grudniu. Skutki zacieśniania polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny również będą dawały coraz mocniej o sobie znać w nadchodzących miesiącach, powodując osłabienie inwestycji, a może nawet też konsumpcji. Ponadto sondaże PMI sugerują, że presja cenowa pozostaje silna – wskazuje Andrew Kenningham, główny ekonomista ds. Europy w Capital Economics.

– Gospodarka strefy euro uniknęła zimą dramatycznego scenariusza, dzięki bardzo łagodnej pogodzie w grudniu, której skutkiem było to, że magazyny z gazem opróżniono w dużo mniejszym stopniu niż się obawiano. Czy mamy do czynienia z recesją czy nie, jest obecnie głównie kwestią semantyczną. O ile różnica pomiędzy spadkiem PKB o 0,1 proc. a wzrostem o 0,1 proc. jest interesująca dla ekonomistów, o tyle większość ludzi będzie miała ogólne poczucie stagnacji – zauważa Bert Colijn, ekonomista ING.

Nowe prognozy

Dane o PKB strefy euro za czwarty kwartał mają zostać opublikowane 31 stycznia. Tego samego dnia poznamy wstępny odczyt PKB Francji za ten okres, a dzień wcześniej podobne dane z Niemiec. Prognozy analityków dla wzrostu PKB strefy euro za czwarty kwartał zebrane przez agencję Bloomberg są w przedziale od 0 proc. do spadku o 1 proc. (licząc kwartał do kwartału). Prognozy na pierwszy kwartał 2023 r. wahają się natomiast od wzrostu o 0,1 proc. do spadku o 1,2 proc. Jest więc nawet szansa, że strefa euro uniknie technicznej recesji.

W środę swoje prognozy gospodarcze ma opublikować rząd Niemiec. Agencja Bloomberg, powołując się na swoich informatorów, donosi, że zostanie w nich podwyższona projekcja PKB na obecny rok. O ile jeszcze w październiku eksperci rządowi spodziewali się, że gospodarka Niemiec skurczy się w 2023 r. o 0,4 proc., o tyle nowe prognozy mają wskazywać na wzrost wynoszący 0,2 proc. Projekcja wzrostu PKB na 2024 r. ma zostać natomiast obniżona z 2,3 proc. do 1,8 proc. Niemiecki kanclerz Olaf Scholz stwierdził w zeszłym tygodniu w wywiadzie dla Bloomberg TV, że jest pewny, że Niemcom uda się uniknąć recesji.

Gospodarka światowa
Przewodniczący SEC Gary Gensler rezygnuje ze stanowiska
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka światowa
Brytyjska inflacja nie dała się jeszcze zepchnąć pod próg
Gospodarka światowa
Czy cena uncji złota dojdzie w przyszłym roku do 3000 dolarów?
Gospodarka światowa
Nvidia: zysk wyższy od prognoz
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Gospodarka światowa
Czy cięcie prognoz zysku zagraża zwyżkom?
Gospodarka światowa
Rosja wraca do próby szantażu nuklearnego