Recesja podcięła skrzydła podniebnym przewoźnikom

Wyniki linii lotniczych, po fatalnym 2008 roku, nie uległy znaczącej poprawie w pierwszym kwartale. Przewoźnicy wciąż doświadczają dużego spadku popytu na swoje usługi

Publikacja: 25.05.2009 01:06

Recesja podcięła skrzydła podniebnym przewoźnikom

Foto: GG Parkiet

Pięciu największych przewoźników lotniczych (oprócz tanich linii) w Unii Europejskiej poniosło w I kwartale łącznie około 1,2 mld euro strat. W takim samym okresie zeszłego roku ich połączona strata wyniosła tylko 447,5 mln euro.

Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Powietrznego (IATA) prognozuje, że straty linii lotniczych na całym świecie sięgną w tym roku nawet 4,7 mld USD. Wyniki wielu przewoźników za pierwsze trzy miesiące 2009 r. wskazują, że ten czarny scenariusz jest bardzo prawdopodobny.

[srodtytul]Po paliwowym szoku[/srodtytul]

Zeszły rok był dla większości linii lotniczych fatalny. Boleśnie odczuwały one skutki wzrostu cen paliwa.Niektóre z nich, np. British Airways, ponosiły duże koszty z tym związane, nawet gdy ropa taniała. W pierwszej połowie roku wykupiły bowiem instrumenty finansowe mające zabezpieczać je przed wzrostem cen ropy i poniosły straty na tych transakcjach. Jednocześnie zaczynająca się recesja w zachodnich gospodarkach obniżyła popyt na powietrzne podróże. Doprowadziło to do znacznego pogorszenia wyników przewoźników.

Linie British Airways poniosły, w roku finansowym kończącym się w marcu 2009 r., 375 mln funtów straty netto. Był to ich najgorszy wynik od czasu prywatyzacji w 1987 r. W ciągu poprzednich dwunastu miesięcy wypracowały one 712 mln funtów zysku netto.

Największy europejski przewoźnik, Air France-KLM, poniósł pierwszą roczną stratę od 13 lat. Rok obrachunkowy kończący się w marcu zamknął z 578 mln euro na minusie. Przez poprzedzające ten okres dwanaście miesięcy zarobił zaś na czysto 790 mln euro.

Lufthansa, drugie największe europejskie linie lotnicze, wypracowały co prawda w 2008 r. 599 mln euro zysku netto, ale rok wcześniej zarobiły one na czysto aż 1,65 mld euro. Zysk hiszpańskiej Iberii spadł zaś w zeszłym roku dziesięciokrotnie, do 32 mln euro.

[srodtytul]Kiepskie perspektywy[/srodtytul]

Rok 2009 może być dla branży również bardzo słaby. O ile jednak w 2008 r. głównym zmartwieniem linii lotniczych były ceny paliw, to w najbliższych miesiącach fatalnie na ich wyniki będą wpływać globalna recesja i towarzyszący jej spadek liczby klientów.

– Słabe wyniki z I kwartału to efekt połączenia kilku niekorzystnych trendów. Przede wszystkim osłabienia popytu wywołanego przez globalny kryzys. Doszła do tego niezbyt odpowiednia polityka cenowa niektórych linii. Nie należy również zapominać, że ceny ropy rosły w tym okresie i są stosunkowo wysokie – wyjaśnił Douglas McNeill, analityk ds. branży transportowej w firmie Blue Oar Securities.

W I kwartale 30 przewoźników skupionych w Europejskim Stowarzyszeniu Linii Lotniczych (AEA) miało o 9,5 proc. mniej pasażerów niż w pierwszych trzech miesiącach 2008 r. Wielkość ładunków (liczona w kilometrotonach) spadła w tym czasie o 19,6 proc. Spada szczególnie popyt na loty w pierwszej klasie. Ruch w tej kategorii, według IATA, zmniejszył się w marcu na całym świecie o 19,2 proc. w skali rocznej.– Długotrwałe załamanie gospodarcze sprawia, że działamy w bardzo trudnym środowisku. Dopóki nie będzie widoczne ożywienie, warunki na rynku pozostaną surowe – stwierdził w piątek Willie Walsh, prezes British Airways.

2009 r. będzie więc prawdopodobnie dla wielu linii rokiem „zaciskania pasa”. Air France-KLM zamierza zwolnić 3 tys. pracowników. British Airways będzie namawiać swój personel do brania bezpłatnych urlopów lub pracy w niepełnym wymiarze godzin.

Gospodarka światowa
Japońska inflacja trzeci rok z rzędu powyżej celu Banku Japonii
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka światowa
Turecki bank centralny zaskakuje podwyżką stóp procentowych
Gospodarka światowa
EBC obciął stopy procentowe. Po raz siódmy
Gospodarka światowa
Trump ostro krytykuje szefa Fedu. Chce cięcia stóp
Gospodarka światowa
PKB Chin wzrósł mocniej od prognoz - o 5,4 procent.
Gospodarka światowa
Kłopoty gospodarki amerykańskiej to kłopoty całego świata