Za ustawą głosowało 237 parlamentarzystów, ale aby weszła życie musi przyjąć ją Senat i podpisać prezydent Barack Obama. W izbie wyższej amerykańskiego parlamentu ma wielu przeciwników. Barney Frank, szef komisji ds. usług finansowych Izby Reprezentantów, powiedział, że ustawa jest wymierzona w bonusy wypłacane, kiedy ryzyko przynosi korzyści, ale podejmujący je nie ponosi żadnych konsekwencji, kiedy profitów nie ma.

Spencer Bachus, republikański kongresmen z Alabamy, skrytykował ustawę. Uznał on, że nie ma sensu dawanie większej władzy nadzorowi, który nie zapobiegł największej katastrofie finansowej od Wielkiego Kryzysu. Robert Gibbs, sekretarz prasowy Białego Domu, powiedział, że rząd obawia się nadmiernych uprawnień nadzoru w kwestii premii. Prezydent Barack Obama uważa, że w sprawie bonusów decydujący głos powinni mieć akcjonariusze. Regulacje zawarte w ustawie dotyczą wszystkich instytucji finansowych dysponujących minimum miliardem dolarów aktywów.