[[email protected]][email protected][/mail]
Grecja ma długą historię bankructw. Z pewnością może się to jej ponownie przydarzyć w przyszłości – powiedział w środę na konferencji w Oslo Kenneth Rogoff, były główny ekonomista MFW. Według niego strefie euro nie grozi rozpad, ale wciąż należy liczyć się z tym, że kilka państw z jej obrzeży będzie musiało zrestrukturyzować zadłużenie.
Nie tylko Rogoff, wykładowca Uniwersytetu Harvarda, jest zaniepokojony kondycją zadłużonych państw eurolandu. Jako wyraz braku zaufania do nich odczytano również decyzję Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB), który przestał przyjmować obligacje Irlandii pod zastaw pożyczek dla banków komercyjnych. Rzecznik SNB Werner Abegg zapewnił, że zapadła ona już w grudniu i miała automatyczny charakter: rating irlandzkich papierów został bowiem obniżony poniżej akceptowalnego przez bank poziomu. Media nagłośniły jednak tę sprawę dopiero w środę, co zdaniem analityków stało się jedną z przyczyn osłabienia euro.
– Dla posiadaczy irlandzkich obligacji ważniejsze jest to, że przyjmuje je EBC – ocenił Michael Leister, analityk WestLB. Jak jednak przyznał, w obecnych warunkach takie doniesienia mogą powodować niepokój na rynkach.
[srodtytul]Mniejsza podaż długu[/srodtytul]