Stanford stanie przed sądem

Prawnicy R. Allena Stanforda nie przekonali sędziego, że ich klient jest niezdolny, by stanąć przed sądem, i w styczniu rozpocznie się proces. Ława przysięgłych ma zostać wyłoniona 23 stycznia.

Aktualizacja: 23.02.2017 23:43 Publikacja: 24.12.2011 01:33

Stanford stanie przed sądem

Foto: Archiwum

Stanford został oskarżony o oszustwo, w wyniku którego inwestorzy stracili ponad 7 miliardów dolarów. Miał to być klasyczny schemat piramidy finansowej w stylu Ponziego.

Sędzia David Hittner z Hous-ton odrzucił argumenty obrony, iż urazy głowy, jakich Stanford doznał w wyniku ataku współwięźniów, uniemożliwiają mu udział w procesie, gdyż nie pamięta tego, co działo się wcześniej. Prokurator Gregg Costa apelował do Hittnera, aby nie dał się zwieść. – Chce się wykręcić od odpowiedzialności w taki sam sposób, jak oszukiwał inwestorów przez ponad 20 lat – przekonywał.

Informacje o malwersacjach Stanforda pojawiły się w lutym 2009 roku. Instytucje nadzoru finansowego z Komisją?Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) na czele prześwietliły wtedy Stanford Financial Group, by sprawdzić, w jaki sposób wypracowuje ona wyższe niż rynkowe stopy zwrotu. Okazało się, że inwestorom prezentowano hipotetyczne wyniki jako rzeczywiste. Już kilka lat wcześniej Ambasada USA na Bahamach donosiła o krążących plotkach, jakoby firmy kontrolowane przez Stanforda zamieszane były w łapownictwo, pranie brudnych pieniędzy i polityczne machinacje.

Agenci federalni 17 lutego 2009 r. na prośbę SEC przeprowadzili rewizje w siedzibie Stanford Financial Group. SEC oskarżyła Stanforda o oszustwo. Jego aktywa, a także majątek kontrolowanych przezeń firm, zostały zamrożone. Do 18?czerwca 2009 r. Stanford pozostawał jednak na wolności.

Według SEC Stanford i jego wspólnicy zorganizowali wielką piramidę finansową, sprzeniewierzyli miliardy dolarów należące do inwestorów i aby to ukryć, fałszowali sprawozdania finansowe Stanford International Bank.

25 czerwca 2009 r. Stanford już po aresztowaniu pojawił się w sądzie w Houston. Zaprzeczył wówczas, jakoby dopuścił się oszustw. W listopadzie 2010 r. brutalnie pobity przez współwięźniów znalazł się w szpitalu.?Jego proces miał się zacząć 11 stycznia 2011 r., ale na skutek problemów zdrowotnych oskarżonego datę przesunięto.

Stanford karierę w biznesie zaczął od prowadzenia siłowni, ale mu się nie powiodło. Pierwszy sukces odniósł na rynku nieruchomości na początku lat 80.

Gospodarka światowa
Inflacja słabnie, ale nie na tyle, by banki centralne odetchnęły z ulgą
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Gospodarka światowa
Wzrost cen słabnie, ale europejski przemysł ma zadyszkę
Gospodarka światowa
Inwestorzy nie przestraszyli się wyniku pierwszej tury wyborów
Gospodarka światowa
Jak rynki przyjęły sukces Le Pen w wyborach we Francji
Gospodarka światowa
Bułgaria. Kraj, który znów minął się ze strefą euro
Gospodarka światowa
Skrajna prawica zwyciężyła. Nie wiadomo jednak czy zdoła stworzyć rząd