Czechy nie chcą łożyć na słabsze kraje

– Nie mam zamiaru gwarantować długów krajów, które były nieodpowiedzialne. Czemu mielibyśmy to robić? To nie ma nic wspólnego z tym, jak te kraje przechodziły przez pandemię koronawirusa – stwierdził czeski premier Andrej Babis, odnosząc się do projektów udzielenia wsparcia krajom Unii Europejskiej, których gospodarki mocno ucierpiały w wyniku pandemii.

Publikacja: 26.05.2020 05:00

Czechy nie chcą łożyć na słabsze kraje

Foto: Adobestock

Francja i Niemcy przedstawiły w zeszłym tygodniu propozycję stworzenia wartego 500 mld euro funduszu pomocy dla krajów i branż najbardziej dotkniętych pandemią. Komisja Europejska miałaby zebrać na ten cel pieniądze z rynku, a spłacić je później z budżetu UE. Pomoc byłaby udzielana w formie grantów, a nie pożyczek. Jak dotąd sprzeciwiały się temu pomysłowi cztery państwa: Holandia, Austria, Szwecja i Dania. Chcą one, by wsparcie miało formę pożyczek, a nie grantów. Chcą uniknąć sytuacji, w której długi zaciągnięte na potrzeby państw takich jak Włochy czy Hiszpania byłyby gwarantowane przez wszystkie państwa UE. W środę swoje propozycje dotyczące funduszu ratunkowego ma przedstawić Komisja Europejska. Z przecieków wynika, że zaproponuje rozwiązanie pośrednie, czyli częściowo opierające się na grantach, a częściowo na pożyczkach. Dyskusje na temat funduszu ratunkowego mają być częścią negocjacji dotyczących wieloletniej perspektywy budżetowej UE.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Japońska inflacja trzeci rok z rzędu powyżej celu Banku Japonii
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka światowa
Turecki bank centralny zaskakuje podwyżką stóp procentowych
Gospodarka światowa
EBC obciął stopy procentowe. Po raz siódmy
Gospodarka światowa
Trump ostro krytykuje szefa Fedu. Chce cięcia stóp
Gospodarka światowa
PKB Chin wzrósł mocniej od prognoz - o 5,4 procent.
Gospodarka światowa
Kłopoty gospodarki amerykańskiej to kłopoty całego świata