87 proc. firm z branży finansowej, biorących udział w badaniu EY, zadeklarowało, że w 2022 r. zamierza więcej inwestować w londyńskim City. To największy odsetek takich odpowiedzi, odkąd w 2016 r. zaczęto prowadzić, w związku z brexitem, badania nad tym. W zeszłorocznym badaniu chęć zwiększenia aktywności w City deklarowało 50 proc. firm finansowych. W 2019 r. odsetek ten wynosił zaledwie 11 proc.
– To świadczy o stabilności oraz odporności dojrzałego rynku brytyjskiego, który wciąż wytrzymuje wyzwania związane zarówno z pandemią, jak i z brexitem – twierdzi Anna Anthony, partnerka zarządzająca w brytyjskim oddziale EY.
Po brexitowym referendum z 2016 r. pojawiło się wiele prognoz, że wyjściu Wielkiej Brytanii z UE będzie towarzyszył wielki spadek zatrudnienia w londyńskim City. Etaty w tamtejszym sektorze finansowym miały być przenoszone do Frankfurtu, Paryża, Amsterdamu, Dublina oraz innych centrów rynkowych położonych wewnątrz UE. Niektóre prognozy mówiły nawet, że utracone zostanie 230 tys. spośród 400 tys. etatów w firmach działających w londyńskim City. Te przewidywania na razie się nie sprawdziły. Według wyliczeń EY do końca 2021 r. przeniesiono z Londynu do UE zaledwie 7,4 tys. etatów oraz aktywa warte 1,3 mld funtów.
– O ile część biznesów przeniesiono na kontynent, o tyle przewidywania mówiące o dziesiątkach tysięcy miejsc pracy znikających z City się nie sprawdziły. Jednocześnie firmy z UE stworzyły tysiące nowych etatów, bo przeniosły część swoich operacji do City, by nadal prowadzić działalność na rynku brytyjskim – wskazuje Catherine McGuinness, przewodnicząca ds. polityki i zasobów w City of London Corporation, czyli w samorządzie City. Samorząd ten zatwierdził w 2021 r. 400 tys. mkw. nowej powierzchni biurowej w City, o 70 proc. więcej niż rok wcześniej.
Na korzyść City na pewno działa dobrze rozwinięta tam infrastruktura rynkowa. Londyn wciąż góruje nad centrami finansowymi w UE choćby pod względem wielkości rynku derywatów. To sprawiło, że Komisja Europejska zapowiedziała w zeszłym tygodniu, iż pozwoli bankom i firmom z UE na przeprowadzanie operacji clearingowych w Londynie do końca czerwca 2025 r. Według obecnie obowiązujących przepisów mogą one dokonywać takich transakcji do końca czerwca 2022 r. Decydenci z Brukseli uznali jednak, że odcięcie Unii od londyńskiego rynku clearingowego przyniosłoby złe skutki, gdyż unijny rynek takich transakcji jest jeszcze zbyt słabo rozwinięty.