- Kategorycznie zaprzeczam wszystkim zarzutom ze wstępnego wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu. Nie mają one żadnego uzasadnienia faktycznego i prawnego, są motywowane politycznie – ocenił prezes NBP Adam Glapiński w oświadczeniu opublikowanym na stronie banku centralnego.
Glapiński przekonywał, że prawidłowość funkcjonowania Narodowego Banku Polskiego potwierdzają opinie m.in. Europejskiego Banku Centralnego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Dodawał, że działania podjęte przez Narodowy Bank Polski w czasie pandemii COVID-19 i po agresji Rosji na Ukrainę w 2022 r. „uchroniły polską gospodarkę od załamania”.
Czytaj więcej
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował w czwartek w Sejmie, że kieruje do komisji odpowiedzialności konstytucyjnej wstępny wniosek grupy posłów o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego.
Osiem zarzutów dla Adama Glapińskiego
Zarzuty zawarte we wstępnym wniosku o postawienie Glapińskiego przed Trybunałem Stanu dotyczą m.in. pośredniego finansowania deficytu budżetowego w "covidowych" latach 2020-2021, podejmowania interwencji walutowych bez upoważnienia Zarządu NBP, utrudniania pracy części członków RPP i Zarządu NBP, wprowadzenia ministra finansów w błąd w kwestii prognozowanego wyniku NBP za 2023 r., czy braku apolityczności i działania niedające się pogodzić z godnością urzędu.
NBP opublikował też pisemny komunikat, w którym nie tylko odniósł się do ośmiu zarzutów z wniosku, ale też wytknął zaangażowanie polityczne poprzednich szefów banku centralnego. Przypomniał m.in. o nagraniu rozmowy Marka Belki w restauracji „Sowa i Przyjaciele” za czasów jego prezesury. „Nikomu z autorów aktualnych zarzutów nie przeszkadzało takie rekrutowanie na najwyższe stanowiska w NBP, jakie od roku 2016 jest ich zdaniem nie do pomyślenia. Niezależnie zatem od formalnego braku uzasadnienia powoływanego zarzutu samo jego formułowanie wobec obecnego Prezesa NBP stanowi przejaw stosowania podwójnych standardów” – czytamy w komunikacie.