RPP pozostaje wyrozumiała dla inflacji

Lutowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej nie przyniosło niespodzianek: stopy procentowe pozostały bez zmian. Nieco więcej emocji dostarczyć może kolejne posiedzenie, ale i wtedy prawdopodobnie nic się nie wydarzy.

Publikacja: 08.02.2023 21:00

RPP pozostaje wyrozumiała dla inflacji

Foto: Adobe Stock

Rada Polityki Pieniężnej piąty miesiąc z rzędu utrzymała stopę referencyjną NBP na poziomie 6,75 proc. Takie same decyzje będzie prawdopodobnie podejmowała także na kolejnych posiedzeniach, co najmniej do IV kwartału.

Po raz ostatni RPP podwyższyła stopy we wrześniu. Od tego czasu utrzymuje stopę referencyjną na najwyższym od stycznia 2003 r. poziomie 6,75 proc. Lutową decyzję ekonomiści też powszechnie uważali za przesądzoną. Zmiany stóp nie zakładał żaden z 22 uczestników comiesięcznej ankiety „Parkietu”.

Inflacja na kursie

„Rada ocenia, że osłabienie koniunktury w otoczeniu polskiej gospodarki wraz z zacieśnieniem polityki pieniężnej przez główne banki centralne będzie wpływać ograniczająco na globalną inflację i ceny surowców. Pogorszenie koniunktury światowej działa także w kierunku obniżenia dynamiki wzrostu gospodarczego w Polsce. W takich warunkach dotychczasowe istotne zacieśnienie polityki pieniężnej NBP będzie sprzyjać obniżaniu się inflacji w Polsce w kierunku celu inflacyjnego NBP” – napisała RPP w uzasadnieniu środowej decyzji. Dodała, że „ze względu na skalę i trwałość oddziaływania wcześniejszych szoków, które pozostają poza wpływem krajowej polityki pieniężnej, w krótkim okresie inflacja pozostanie wysoka, a powrót inflacji do celu inflacyjnego NBP będzie następował stopniowo”.

6,75 proc.

tyle od września wynosi stopa referencyjna NBP. Tak wysoka była poprzednio w styczniu 2003 r. Ekonomiści są podzieleni w ocenach, czy pod koniec roku RPP będzie w stanie tę stopę obniżyć.

2,1 mld zł

wyniosła na koniec ub.r. miesięczna wartość nowych kredytów mieszkaniowych. Rok wcześniej było to 7,7 mld zł. Aktywność na rynku kredytowym jest najniższa od 2015 r.

Treść tego komunikatu sugeruje, tak jak wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego w poprzednich miesiącach, że większość członków RPP jest skłonna tolerować bardzo powolny powrót inflacji do celu NBP (2,5 proc.). Ostatnie prognozy analityków z NBP wskazywały, że nastąpi to najwcześniej pod koniec 2025 r. Prezes Glapiński uważa jednak, że przyspieszenie powrotu inflacji byłoby kosztowne – mogłoby zepchnąć gospodarkę w głęboką recesję.

Czytaj więcej

Panel ekonomistów. Marchewka bez kija nie zadziała

Łagodzenie regulacji

Część ekonomistów uważa, że ostatnie dane z polskiej gospodarki, wskazujące na to, że spowolnienie jest płytsze, niż się obawiano, mogą skłonić RPP do wznowienia cyklu podwyżek stóp procentowych, jeśli inflacja nie będzie opadała w takim tempie, jak oczekuje NBP. W tym kontekście istotne będą marcowe prognozy analityków banku centralnego. – Prawdopodobieństwo, że RPP wróci do podwyżek stóp, nie jest zerowe, ale jest niskie. Gdyby się okazało, że inflacja zaskakuje, a wzrost płac przyspiesza, to RPP mogłaby się zastanowić nad podwyżkami. Ale zakładamy, że tak się nie stanie – tłumaczy „Pakietowi” Piotr Bielski, kierownik zespołu analiz ekonomicznych w Santander Bank Polska.

Na rynkach finansowych utrzymują się oczekiwania, że pod koniec roku RPP znajdzie argumenty na rzecz delikatnej obniżki stóp. Ekonomiści są jednak w tej sprawie podzieleni. – Poluzowanie polityki pieniężnej jeszcze w tym roku pozostaje w sferze możliwości, ale w naszej ocenie utrudniłoby to redukcję inflacji i ograniczyło przestrzeń do obniżki stóp w latach 2024–2025 – ocenia Piotr Kalisz, główny ekonomista banku Citi Handlowy.

Argumentem przeciwko obniżkom stóp może być też to, że ekwiwalentem poluzowania polityki pieniężnej będą zmiany regulacji. Komisja Nadzoru Finansowego, która w lutym poleciła bankom, aby badały zdolność kredytową klientów przy założeniu, że stopy procentowe mogą wzrosnąć o 5 pkt proc., teraz ograniczyła ten bufor bezpieczeństwa w przypadku niektórych kredytów do 2,5 pkt proc. Dodatkowo rząd jeszcze w tym roku planuje uruchomić program preferencyjnie oprocentowanych pożyczek na pierwsze mieszkanie.

Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej