PMI, wskaźnik koniunktury bazujący na ankiecie wśród menedżerów logistyki przedsiębiorstw, wzrósł w lutym do 54,7 pkt z 54,5 pkt miesiąc wcześniej – podała we wtorek firma IHS Markit. To wynik tylko minimalnie wyższy niż przeciętnie oczekiwali ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści (54,6 pkt) i sporo niższy niż jeszcze w grudniu (56,1 pkt). Ten grudniowy odczyt był jednak sporym zaskoczeniem. Patrząc w szerszej perspektywie, PMI sugeruje, że od września ub.r. sektor przemysłowy rozwija się w stabilnym, dość wysokim tempie.
Optymistyczny obraz wyłania się też ze szczegółowych wyników ankiety, na której bazuje PMI. Wskaźnik ten jest obliczany na podstawie odpowiedzi menedżerów na pytania dotyczące zmian (w stosunku do poprzedniego miesiąca) produkcji, wartości zamówień, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów. Z najnowszego badania wynika, że w lutym przyspieszył nieco wzrost produkcji, co było konsekwencją szybszego niż miesiąc wcześniej wzrostu wartości zamówień. Wyróżniały się w szczególności zamówienia eksportowe, których przybywało najszybciej od sierpnia 2021 r. Miesiąc wcześniej IHS Markit wskazywała, że firmy przemysłowe korzystają ze wzrostu kosztów transportu z Azji do Europy. W lutowych danych tego zjawiska też można się dopatrzyć, bo najbardziej rósł eksport do krajów UE.
Czytaj więcej
Konflikt na Wschodzie spowolni odbudowę polskiej gospodarki po pandemii, która w IV kwartale 2021 r. wciąż była niezakończona. Ale ze względu na ogromną niepewność ekonomiści nie spieszą się z rewidowaniem prognoz.
Przedsiębiorstwa wciąż miały problemy z realizacją wszystkich zamówień. Skarżyły się m.in. na niedobór pracowników, który częściowo wynikał z absencji związanych z epidemią Covid-19. Ograniczeniem produkcji pozostaje wciąż niedobór komponentów. Czas dostaw środków produkcji ponownie się wydłużył, ale – i to dobra wiadomość – w najmniejszym stopniu od ponad roku.
Z obawy, że te trudności będą się utrzymywały, firmy już 11 miesiąc z rzędu zwiększały zapasy półproduktów i materiałów. W poniedziałek GUS podał, że w IV kwartale 2021 r. kumulacja zapasów dodała aż 4,2 pkt proc. do wzrostu PKB (który wyniósł 7,3 proc. rok do roku), po 3,7 pkt proc. w III kwartale. PMI sugeruje, że także w I kwartale to źródło popytu będzie napędzało wzrost polskiej gospodarki.