Polska Miedź bez udziału państwa?

Kurs KGHM zapikował, ciągnąc w dół całą giełdę, po zapowiedzi wyjścia Skarbu Państwa z akcjonariatu. Inwestorzy chcą poznać więcej szczegółów

Publikacja: 23.07.2009 07:41

Polska Miedź bez udziału państwa?

Foto: GG Parkiet

Kiedy tuż po południu Skarb Państwa ujawnił, że w perspektywie najbliższych 18 miesięcy zamierza sprzedać również od 10 do 41 proc. (a więc nawet cały pakiet) akcji KGHM, kurs lubińskiej firmy runął o ponad 6 proc. Na zamknięciu płacono za nie 77,8 zł (-2,3 proc.).

[srodtytul]Żadnych szczegółów[/srodtytul]

– To na razie nasza propozycja złożona Radzie Ministrów i jest stanowczo za wcześnie na odpowiedzi, ile akcji KGHM, kiedy, komu i w jakim trybie sprzedamy. Proszę uzbroić się w cierpliwość – zastrzega Maciej Wewiór, rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa. – Wiele będzie zależało od sytuacji na rynku, w przedsiębiorstwie, na giełdzie oraz od potrzeb budżetu państwa – dodaje.

Również minister Aleksander Grad na konferencji nie ujawnił żadnych szczegółów na temat sprzedaży walorów KGHM.– Nie chcemy komentować decyzji właścicielskich Skarbu Państwa – ucina Monika Kowalska, rzecznik KGHM.Według wczorajszego kursu, państwowy pakiet jest wart 6,5 mld zł – kapitalizacja Polskiej Miedzi wynosi natomiast 15,6 mld zł.

[srodtytul]Znaczący gracz[/srodtytul]

Zdaniem analityków, deklaracja MSP jest pozytywna, ale zbyt ogólnikowa.– Dla spółki może to być dobra wiadomość w długim terminie, ponieważ może to oznaczać, że KGHM będzie wreszcie zarządzany jak prawdziwy biznes – podsumował w ankiecie Reutera Marcin Sójka, analityk DM PKO BP. – Obecnie raczej nie widzę możliwości szybkiej sprzedaży akcji KGHM przez rynek, bardziej spodziewałbym się, że MSP będzie się starało pozyskać inwestora. Niepokojące jest to, że Skarb Państwa musi być naprawdę w kiepskiej sytuacji, skoro chce się pozbyć takiego źródła dochodów, jak KGHM – dodał.

Zdaniem analityków, chętni do objęcia pakietu większościowego Polskiej Miedzi znaleźliby się bez trudu. Według stanu na koniec 2008 roku, KGHM jest bowiem siódmym na świecie producentem miedzi rafinowanej z 2,9-proc. udziałem. Największy gracz, chilijski koncern Codelco, ma 9,3-proc. udział. KGHM jest również drugim na świecie producentem srebra z 5,6-proc. udziałem. Wyprzedza go jedynie australijski koncern BHP Billiton z 6,2-proc. udziałem (w produkcji miedzi jest zaś trzeci – z 8,6-proc. udziałem).

[srodtytul]Znów groźba strajku[/srodtytul]

Na plany Skarbu Państwa bardzo ostro zareagowały największe związki zawodowe KGHM: Solidarność i ZZ Pracowników Przemysłu Miedziowego. Ich liderzy nie wykluczają nawet strajku. Dla przedsiębiorstwa każdy dzień strajku to około 20 mln zł strat (tegoroczny zarobek netto ma wynieść 1,92 mld zł).

– KGHM to nie jest zwyczajna spółka. Należy do niego złoże miedzi, największe bogactwo narodowe w Polsce. Sprzedaż akcji dla ewidentnie doraźnych celów będzie więc działaniem na szkodę państwa – mówi Ryszard Zbrzyzny, szef ZZ PPM.

Kiedy w kwietniu 2008 roku Sejm przyjmował rządowy program prywatyzacji na lata 2008–2011, premier Donald Tusk wyjaśnił, że Polskiej Miedzi on nie uwzględnia, bo PO przed wyborami obiecała, że państwo nie będzie zmniejszać zaangażowania w koncernie. Premier powiedział jednak posłom, że sprzedaży nie można wykluczyć, jeżeli analizy wykazałyby taką konieczność. Dodał też, że dalsza prywatyzacja byłaby możliwa w nowej kadencji Sejmu – czyli po 2011 roku.

Gospodarka krajowa
Zanosi się na dezinflację i obniżki stóp NBP, a zatem i depozytów
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka pod koniec 2024 roku rosła jeszcze szybciej
Gospodarka krajowa
Gospodarka rosła jeszcze szybciej. Są nowe dane o PKB
Gospodarka krajowa
Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku
Gospodarka krajowa
Modlitwa polskich firm. Czyli siedem barier głównych
Gospodarka krajowa
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu